eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePralko-suszarka z pompę ciepłaRe: Pralko-suszarka z pompę ciepła
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.195.182.51.217
    !not-for-mail
    From: Myjk <m...@n...op.pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Date: Tue, 31 Oct 2023 09:57:17 +0100
    Organization: MAD
    Message-ID: <lxvwfgzvijax$.dlg@myjk.org>
    References: <uh3krv$f39$13$Robert_W@news.chmurka.net> <4...@m...org>
    <uh41qv$f38$8$Robert_W@news.chmurka.net> <6...@m...org>
    <uhaa0r$i13n$1@dont-email.me> <1...@m...org>
    <uheapl$1mejh$1@dont-email.me> <6...@m...org>
    <uhkvd9$us$2$Cav@news.chmurka.net> <1xmrumfz0cgy8$.dlg@myjk.org>
    <uhl7hv$25s$1$Cav@news.chmurka.net> <1...@m...org>
    <uhnfoh$ltb$2$Cav@news.chmurka.net> <92n4rufo523v$.dlg@myjk.org>
    <uhq8jv$k4c$1$Cav@news.chmurka.net>
    Reply-To: m...@n...op.pl
    NNTP-Posting-Host: 195.182.51.217
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="Myjk";
    posting-host="195.182.51.217"; logging-data="4243";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    Cancel-Lock: sha1:y7t4UyCH5pb5laFrZQSHWLn0ANw=
    sha256:GWJHu4udVfxQ0ZjK+sU6QvY7iAD8gMxhwruIMkNp6fw=
    sha1:2zdOEtVzNL9uSBy206xpUnSv7Tw=
    sha256:fEY6eZsbGb2R8N7f49LCoZ9qcMDrNujpVArqaIWnbRk=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:593113
    [ ukryj nagłówki ]

    Tue, 31 Oct 2023 08:04:51 +0100, Cavallino

    >> Co nie zmienia faktu, że jest to nadal 3x droższe rozwiązanie
    >> niż urządzenie na drut. Poza tym ja staram się takich śmieciowych
    >> sprzętów nie kupować.
    >
    > Jasne, bo to na drucie za 300 zł, to będzie High-End.......

    Przecież porównywałem ten sam "poziom" jakości.Niezleżnie od producenta i
    "jakości" cena akumulatorówki jest 3-4x wyższa niż drutówki. I nie udawaj
    idioty, że nie wiesz dlaczego tak jest i tak pozostanie.

    > Od dobrej kosiarki na drucie jest tylko nieco droższe, sprzęt jest
    > całkiem fajny i wypasiony w porównaniu do najtańszych opcji z kablem.

    Już ci pokazałem że jest 3-4x droższe -- to że ty sobie jakiś złom na
    promocji wyrwałeś, i porównujesz do ceny nominalnej drutówki, do tego
    kategorycznie odrzucając fakt że drutówka też mogła być na promocji,
    niewiele tutaj zmienia.

    > Do tego jak sam pisałeś, drut odpada, więc porównanie robiłem do spaliniaka.
    > Było tańsze, z promocją o połowę tańsze.

    Gdzie pisałem że drut odpada? Wolę na zdecydowanie kosiarkę na drucie niż
    spaliniaka czy akumulatorówkę. Drut nie jest jakimś strasznym problemem.

    >>>> tylko musiałeś coś na siłę dobrać, to były też
    >>>> w takiej ofercie także zapewne na druty.
    >>> Raczej nie.
    >>
    >> Oczywiście, bo nie pasuje ci do tezy? To czemu akurat
    >> akumulatorowe przecenili aż o 50%,
    > Akcja dotyczyła dużej ilości sprzętów, ale akurat nie kosiarek.

    Akurat wtedy, albo akurat u ciebie.
    W innym miejscu i czasie mogło być inaczej.

    >> wadliwe silniki,
    >> gówno baterie?
    >
    > Ciężko powiedzieć, jakimi kryteriami się kierowali.
    > Ale miesiąc później kupiłem tak teściowej dużą lodówkę, dawali 100%
    > zwrotu na kartę.....
    > Nie wygląda na specjalnie gorszą niż inne dostępne.
    >
    > Więc to chyba nie to kryterium.
    > Prędzej słaba sprzedaż.

    Tłumacz dalej.

    >> Jak nie miałeś rozwiązania które to umożliwia, to nic dziwnego że się
    >> ratowałeś innymi środkami. Ja natomiast mam takie rozwiązanie, uprzatnięcie
    >> mąki czy czegokolwiek innego sypkiego rozsypanego po blacie/podlodze to
    >> jeden, krótki ruch.
    >
    > Jak jeden, jak trzeba rurę przytargać?

    Nie trzeba nic targać mając W-F w szafce pod ręką.

    >>> Oczywiście mam drugi, zwykły, sprzed 30 lat,
    >>> więc czasem użyję. Nie do końca zwykły, bo piorący.....
    >>
    >> Czyli nadal musisz wytaczać wielkiego kloca.
    >
    > Rzadko.
    > Rzadziej niż spalinową kosiarkę (żeby wjechać nią w miejsca w które nie
    > wjeżdża robot).
    >
    > Stoi w razie jakiejś awarii głównie.

    >> Komfort zawsze kosztuje. No ale ile kosztują dwa samobieżne roboty
    >> (i jakie) po jednym na piętro, do tego jakiś lepszy odkurzacz,
    >> w tym do sprzatania garażu/samochodu?
    >
    > Ze 2,5 tys?
    > A dla normalnych ludzi 1,5 tys,

    Co znaczy dla normalnych? Jak już bym miał wpakować kasę w robota (i tylko
    robota jak ty), to mopującego, bo zwykły nie odkurzy wystarczajaco
    skutecznie.

    > bo wniesienie robota na piętro nie jest
    > problemem wartym dodatkowego tysiąca.

    Jasne - jak już się wtopiło kasę na zakup czegoś takiego, i się sępi na
    komfort, to można się teraz ratować targaniem między piętrami.

    > Rozumiem, że zabawa z instalacją centralnego była w podobnej cenie?

    Oczywiście że kosztowała 4x więcej z jednostką bezworową i 6 WF.
    Cenę oczywiście znałem przed rozpoczęciem.

    >>> Jasne - jak już się wtopiło kasę na budowę czegoś takiego,
    >>> to można się teraz ratować dokupowanie bardziej przydatnych
    >>> rozwiązań, ale to jej nie zwróci.
    >>
    >> Ja nic nie wtapiałem, to była przemyślana decyzja,
    >
    > Na wtedy.

    Na wtedy myslałem że jest dobra, dzisiaj wiem że spierdoliłem,
    bo teraz dodałbym jeszcze 4 wallyflexy w pokojach na piętrze.

    > A świat uciekł do przodu.

    Tak uciekł, że klasyczne odkurzacze nadal mielą powietrze
    w pomieszczeniach podbijając kurz, hałasują, a skuteczności
    sprzątania nijak porównywalnej z OC nie mają.

    > I można odkurzać codziennie bez angażowania człowieka, do tego za kasę
    > za pewnie o rząd wielkości niższą.

    Tak, zapomniałeś dodać, że te rzędy wielkości to dzięki
    "komfortowi" przenoszenia robota między piętrami.

    >> tak samo jak i jednoczesna decyzja o tym że będą
    >> też roboty. Albowiem jak już pisałem, roboty nie
    >> zastąpią porządnego odkurzacza i nadal trzeba mieć
    >> coś "normalnego".
    >
    > Trzeba.
    > Choć nie jest potrzebny zazwyczaj.

    Ale trzeba mieć, czyli kupić, by potem nie używać bo się nie chce wyciagać.
    W starym domu tak było, nie chciało się iść po odkurzacz, to miotła szła w
    ruch. Czyli masz swojego robota za 1500, dla oszczędności dymasz z nim
    między piętrami, i do tego masz jeszcze wakatujacego drutowca, który
    kosztował ile?

    Ja nie zamierzam przenosić robota, bo to żaden komfort, więc dla mnie takie
    roboty to min. 3000 zł (a ponieważ uważam że samo odkurzanie przez takiego
    pierda gówno daje, więc trzeba liczyć 4000-6000 za mopujące) a i tak trzeba
    od czasu do czasu po nich poprawić, i mieć coś do ogarnięcia garażu i
    samochodu. Cena nagle się robi jak OC, i nadal pozostają wspomniane
    wcześniej problemy.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1