eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePralko-suszarka z pompę ciepłaRe: Pralko-suszarka z pompę ciepła
  • Data: 2023-10-31 10:16:47
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Cavallino <C...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 31-10-2023 o 09:57, Myjk pisze:
    > Tue, 31 Oct 2023 08:04:51 +0100, Cavallino
    >
    >>> Co nie zmienia faktu, że jest to nadal 3x droższe rozwiązanie
    >>> niż urządzenie na drut. Poza tym ja staram się takich śmieciowych
    >>> sprzętów nie kupować.
    >>
    >> Jasne, bo to na drucie za 300 zł, to będzie High-End.......
    >
    > Przecież porównywałem ten sam "poziom" jakości.

    Nie bardzo.
    Przynajmniej po pierwszych kontakt, ta kosiarka jest w porównaniu do
    podstawowych kosiarek na kablu, modelem z wysokiej półki.

    Jedyne co mają wspólnego to mały kosz, na szczęście na działkę
    letniskową wystarcza.

    >> Od dobrej kosiarki na drucie jest tylko nieco droższe, sprzęt jest
    >> całkiem fajny i wypasiony w porównaniu do najtańszych opcji z kablem.
    >
    > Już ci pokazałem że jest 3-4x droższe

    Przeczytaj co napisałem powyżej, zamiast wypisywać co Ci się wydaje o
    sprzęcie którego na oczy nie widziałeś.

    > Gdzie pisałem że drut odpada?

    Przy Twoim olaboga o odkurzaczach na drucie.
    Skoro w domu nie może być, to dlaczego może w ogrodzie?

    > Wolę na zdecydowanie kosiarkę na drucie niż
    > spaliniaka czy akumulatorówkę. Drut nie jest jakimś strasznym problemem.

    Ale tyko przy kosiarkach, czy przy odkurzaczach też? ;-)

    >> Akcja dotyczyła dużej ilości sprzętów, ale akurat nie kosiarek.
    >
    > Akurat wtedy, albo akurat u ciebie.
    > W innym miejscu i czasie mogło być inaczej.

    Wiadomo, Auchan to nie jedyny sklep internetowy na świecie.
    Ale w tej promocji było jak piszę.

    >> Jak jeden, jak trzeba rurę przytargać?
    >
    > Nie trzeba nic targać mając W-F w szafce pod ręką.

    Ale że z rurą?
    W szafce ona czy w ścianie?

    Interesowałem się odkurzaczami centralnymi jak chatę budowałem, czyli ze
    20 lat temu - wtedy rurę trzeba było targać ze sobą w każde miejsce
    które chce się sprzątnąć.
    A o czym Ty piszesz?

    >> Ze 2,5 tys?
    >> A dla normalnych ludzi 1,5 tys,
    >
    > Co znaczy dla normalnych?

    Było opisane w tym co wyciąłeś.

    >> bo wniesienie robota na piętro nie jest
    >> problemem wartym dodatkowego tysiąca.
    >
    > Jasne - jak już się wtopiło kasę na zakup czegoś takiego, i się sępi na
    > komfort, to można się teraz ratować targaniem między piętrami.

    LOL !!!!

    >
    >> Rozumiem, że zabawa z instalacją centralnego była w podobnej cenie?
    >
    > Oczywiście że kosztowała 4x więcej z jednostką bezworową i 6 WF.
    > Cenę oczywiście znałem przed rozpoczęciem.

    To o czym mowa?
    Osobiście nie widzę nawet możliwości porównania robota, do czegoś
    takiego, a cena w ogóle zabija temat.

    >> A świat uciekł do przodu.
    >
    > Tak uciekł, że klasyczne odkurzacze

    Nie udawaj, że nie wiesz o czym mowa.
    A jak faktycznie, to się cofnij dwa akapity.
    >> I można odkurzać codziennie bez angażowania człowieka, do tego za kasę
    >> za pewnie o rząd wielkości niższą.
    >
    > Tak, zapomniałeś dodać, że te rzędy wielkości to dzięki
    > "komfortowi" przenoszenia robota między piętrami.

    Można kupić dwa, a kasa wywalona w błoto z centralnym starczyłaby jak
    sam mówisz na 8 takich samych.



    >
    >>> tak samo jak i jednoczesna decyzja o tym że będą
    >>> też roboty. Albowiem jak już pisałem, roboty nie
    >>> zastąpią porządnego odkurzacza i nadal trzeba mieć
    >>> coś "normalnego".
    >>
    >> Trzeba.
    >> Choć nie jest potrzebny zazwyczaj.
    >
    > Ale trzeba mieć, czyli kupić

    Jak się zepsuje i nie da się naprawić.
    Electrolux sprzed 30 lat nadal działa, podobnie jest pewnie z wszelkimi
    innymi sprzętami, które ludzie mają w momencie zakupu robota.

    Wyolbrzymiasz problem, który dotyczy wyłącznie bardzo młodych małżeństw
    na swoim pierwszym mieszkaniu.
    Ale oni raczej na centralne odkurzanie nie pójdą, tylko kupią do robota
    zwykły odkurzacz za 2 stówki, jak uznają że jest potrzebny.

    > Ja nie zamierzam przenosić robota, bo to żaden komfort,

    To kupujesz dwa, w czym problem?
    Bo przecież nie w cenie, skoro w sumie i tak będą 4 razy tańsze.


    więc dla mnie takie
    > roboty to min. 3000 zł (a ponieważ uważam że samo odkurzanie przez takiego
    > pierda gówno daje,

    No też mi się tak wydawało.
    Dopóki nie zobaczyłem ile w praktyce on kurzu codziennie wsysa i nie
    porównałem tego do objętości worka zwykłego odkurzacza piorącego, wraz z
    częstotliwością jego wywalania.

    Na oko, to wsysa z 10 razy więcej.
    Pewnie dlatego że łazi wszędzie gdzie się da.

    No i że zbiornik na kurz ma mały, to wyrzucasz często, więc nie śmierdzi.


    > więc trzeba liczyć 4000-6000 za mopujące)

    Mopujące były za 600.
    Ale jak dla mnie bez sensu, kupiłem synowi taki i nie używają ich w ten
    sposób zazwyczaj.
    Odkurzanie na codzień wystarcza w zupełności.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1