> - schody zabiegowe. Lepsze byłyby ze spocznikiem.
Tzn, że na starość będę się mniej męczył?:)

> - kuchnia - brak spiżarki. Da radę i bez, ale jak jest, to zawsze jest
> gdzie produkty na dłużej pochować.
No nie ma gdzie spiżarki upchnąć - za to mam na dole pokój w którym zrobię
mini-biuro...

> - pokoje na poddaszu - te korytarze i zakręty. Powiększyłbym trochę hol na
> górze i cofnął drzwi do pokoju 11 i osadził na skośnej ścianie. Do pokoju
> 12 też osadziłbym te drzwi jakoś inaczej, bo takie rozwiązanie jak teraz
> nie jest zbyt funkcjonalne.
Tzn nie rozumiem - jak na skośnej ścianie? Do pokoju 12 dlaczego nie jest to
funkcjonalne rozwiązanie? Zbyt blisko wyjścia ze schodów czy co masz na
myśli?


> - łazienka na górze. Masz rację - zrób jedną dużą, ale z drzwiami tak z
> holu, jak i z sypialni. Tak właśnie mam i jest rewelacja. Możesz do
> łazienki iść bezpośrednio z łóżka :-), a jest też dostępna z holu.
No taki mam właśnie plan;)

> - kotłownia. Czym chcesz ogrzewać? Bo jak paliwami stałymi, to potrzebne
> jest wejście bezpośrednio z zewnątrz. Jak czymś innym - gaz, olej, prąd...
> to juz nie ma znaczenia. Nie będziesz wrzucał węgla/drewna i wyrzucał
> popiołu przez okno :-).
Tak dokładnie - paliwo stałe a obok domu postawię blaszaka w którym będę
trzymał te paliwo zanim je przerzucę do kotłowni - w jednej części - a w
drugiej autko:)

> - trochę dużo okien dachowych na poddaszu. Zminimalizowałbym ich ilość -
> okna dachowe, to raczej zło konieczne. :-)

Dlaczego? Widzialem w Castoramie promocję okien dachowych:)