eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyPytanie dla pszczelarzyRe: Pytanie dla pszczelarzy
  • Data: 2013-07-08 13:34:20
    Temat: Re: Pytanie dla pszczelarzy
    Od: Marek <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Czy nie będzie tak, że dzieciaka użądli
    > pszczoła to będzie - a bo sąsiad ma pasiekę. Ja wiem że pszczoły latają
    > daleko, ale wicie, rozumicie jak to z sąsiadami bywa.
    Odpowiem tylko na to. Ja jestem takim sasiadem. W 98% dni w roku
    pszczoly sa kompletnie nieszkodliwe.
    Jednak sa takie dni, ze atakuja kazdego kto pojawi sie na zewnatrz.
    Zazwyczaj atak nastepuje w twarz i wlosy. Takie uzadlenie konczy sie co
    najmniej na pogotowiu i na zastrzyku odczulajacym.
    Raz skonczylo sie powaznym zapaleniem ucha.

    Po tej akcji sasiad wybudowal wysoki plot, zmienil rasy pszczol,
    codziennie cos tam u nich robi. Jest lepiej ale i tak w tym roku 2
    uzadlenia w glowe i wizyty na pogotowiu zaliczone.

    Od razu dopisuje, ze myjemy sie, nie uzywamy lakierow do wlosow wiec
    specjalnie nie denerwujemy szanownych pszczolek zapachami.

    Atakujace sa zwykle pojedyncze osobniki. Wtedy ubieram sie w kapelusz
    pszczelarza, grube rekawice i czakam na atak. Jak zatluke paskude to
    mozna juz spokojnie korzystac z terenu.
    Dodatkowo mam w lodowce adrenaline i komplet tabletek antyalergicznych -
    na wypadek jak dziabnie kogos uczulonego.

    Moim zdaniem to niebezpieczna dla ludzi wokol zabawa.
    Polecam dobrze sie ubezpieczyc.

    --
    Marek
    echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1