eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieRobot sprzątający pod meblamiRe: Robot sprzątający pod meblami
  • Data: 2021-10-06 09:22:05
    Temat: Re: Robot sprzątający pod meblami
    Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 06/10/2021 08:28, Marek wrote:
    >> Braava jest tak cicha, że mam problem stwierdzić czy działa do momentu
    > To nie jest jakaś krytyczna zaleta.

    Często pracuje w nocy. To *krytyczna* zaleta, dla mnie, dzieci mogą
    spać, kiedy robot mopuje.

    > Odkurzacz "zwykły" za to jest głośny
    > a i tak musi przed nią przejechać

    Robot głośny jeździ przed. Wieczorem.

    >, więc co mi z tego że Brraava jest cicha.

    Nie każdemu ta zaleta wyda się ważna. Pytałeś o *moje* wrażenia, a nie o
    obiektywną recenzję.

    >> BraavaJet ma troche głupkowaty algorytm psikania woda, trafiało się
    >> jej popsikać na ścianę kiedy kręciła się w jakimś ciasnym miejscu.
    >> Poza tym widać, że pracował w łazience. Kafelki są *czyste*. Robi robotę.
    > E tam. Tylko się wydaje, że jest czyste.

    Być moze na tym własnie polega czystość w przeciętnym domu. Nie na
    szpitalnej, ale własnie na pozornej, wystarczającej.

    > Wystarczy ręcznie poprawić żeby
    > zobaczyć różnicę. Poza tym jest problem sprzątania "brudną szmatą", o
    > którym wspomnę później.

    Jest, ale jeśli puszczasz go raz na tydzień.

    >> Po przejechaniu Braava mokro jest przez kilkadziesiąt sekund.
    > Nieo to mi chodziło, że leje wodę za bardzo (bo nie leje) ale o to, że
    > zostawiając mokrą smugę sprawia tylko pierwsze  wrażenie, że było myte.
    > Jak kiepsko można się przekonać j.w.

    Ta szmata, w trybie mopującym, jest brudna tylko od strony napierajacej.
    Z tyłu jest czysta. Wniosek: co mogło, to zebrało i nie rozmazało *aż*
    tak, jak ta szmata od podawania kuraczaków. Braava moja ma dwa tryby
    pracy, w jednym ruch mopa jest tylko w jedną strone, w drugim są ruchy
    powrotne. Nie widzę róznicy między oboma, w sensie czystości czy
    rozmazywania.

    Wszyscy sobie zdajemy sprawę, że rozlany olej + Braava to problem.
    Dlatego to nie jest zabawka dla każdego, trzeba czasem myśleć.

    >> Moja Braava samodzielnie "ustawia" się prostopadle do ścian po kilku
    >> uderzeniach. Najwidoczniej ma jakieś primitywne mapowanie
    >> pomieszczenia, choć nie ma kamery.
    > Chwila moment, mówiłes masz masz Bjet M6, Bjet ma kamerę.

    Mam Braava 390T. Oraz Braava Jet 240.

    W jet kamery na 100% nie ma. W 390T raczej nie ma.

    M6? Nie, to pewnie ktoś inny mówił.

    >> Tak trzeba. Całośc procesu czyszczenia zajmuje mi około 2-3 minut.
    >> Ręczne mopowanie to godzina. Czyli to te 57 minut jest warte swojej ceny.
    > Co z tego jak nadal jest  brudno mimo codziennego przejazdu.

    W domu mam wyjście ogródek. Dzieci nie trzymające czystości. Mimo tych
    problemów jestem daleki od stwierdzenia "brudno". Pytałeś o *moje*
    wrażenia. Moje są takie, że jest bardzo dobrze jak na całe 3minuty
    dziennie poświęconego czasu. Gdybym poświęcił wiecej, pewnie było by
    czyściej. Tylko nikt by nie zauważył.

    > Zabawka ma
    > 0.5l zbiorniczek wody,. którą zużywa do moczenia powierzchni i mopa ALE
    > mop ciągle jest brudny przez cały przejazd bo nie ma procesu jego
    > płukania (i zmiany wody) jak przy mopowaniu ręcznym. Aby porządnie umyć
    > tą samą powierzchnię ręcznie potrzeba kilka razy zmieniać wodę w 5l
    > wiadrze na czystą. Mopowanie Braavą to tak jakby jedna brudną szmatą
    > przetrzeć (nawet nie szorować) po wszystkim.

    To nie jest dobra analogia: Braava ciągnie szmatę w jedną stronę, jeśli
    sobie zechcesz, Pani Stanisława we wszystkie. Ten detal stanowi różnicę.

    > U mnie też Bjet jeździ codziennie i mam absolutnie inne doświadczenia.
    > Mam nieodparte wrażenie, że po prostu zaklinasz wydane ponad 2k

    Jestem ostatnim, który nie posługuje się racjonalnynm podejściem.
    Ponadto nie był tak drogi, mam niższy (najtańszy) model. Dokładnie z
    takich samych powodów jak najniższ model Roomby.

    > by nie oczekiwać cudów. Robot jest po to by zastąpić człowieka a w tym
    > przypadku bardzo udaje, że zastępuje.

    Może dlatego że nie oczekuje cudów, jestem zadowolony. Robi to, co
    wynika z jego konstrukcji i ograniczeń. Robi to dobrze. Może, skoro tak
    się domagasz, kilka minusów:
    - jak się zatrzyma z mokrym mopem na panelach, to może je uszkodzić
    - konstrukcja mopa jet za szeroka i nie mieści się między nogami krzesła
    - czasami bez powodu pipczy na środku pokoju
    - w zbiorniku odlepiają się paski rzepów do ścierki
    - nie dokuje samodzielnie
    - kończy mopowanie pod meblami i bywało, że trzeba się namęczyć przy
    wyciąganiu
    - nalewanie do zbiornika to jakaś chory sen projektanta
    - rozmazuje plamy, szczególnie oleju, trzeba uważać
    - nie czyści zaschniętych plam ze słodkich napojów
    - ogólnie nie czyści tak, jak Scooba, ale czyści *dostatecznie*

    Ludzie yużywają Braava w trybie suchym, jako odkurzacz dla alergików.

    Scooba 250 mi się podobała. Robi to co chcesz: leje czystą (z płynem,
    jak trzeba) i zasysa brudną, do "osobnego" zbiornika. Niestety nie
    produkują juz, a wada fabryczna powoduje, że sprawnych praktycznie nie
    ma, może są inne modele.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1