W dniu poniedziałek, 10 sierpnia 2020 21:11:53 UTC-5 użytkownik KIKI napisał:
> On 11.08.2020 02:19, s...@g...com wrote:
>
> > Taki cykl to jakies 3-4 tygodnie. Tylko trza uwazac na te zmije pod spodem.
>
> Hmmm, pomysł dobry.
> Myślałem też żeby kupić, nie wiem, sól do sypania ulic i jak roundup
> wybije chwasty to posolić ostro. Rozsypywać łopatą? Nie ma czegoś co
> zatruje ziemię tak żeby te nasiona unieszkodliwić?
>
> Zdecydowanie roundup 480 pomaga na samosiejne drzewka i krzaczory.
> Warunek to natychmiast po wykarczowaniu, dosłownie w 10 sekund po
> wycięciu zapędzlować pieniek i przykryć. Ten 480 potrzebuje 1 godzinę,
> nie jak zwykły 6 godzin. Nawet z cienkiej gałązki po roku zaczyna rosnąć
> drzewko i może rozwalić murek czy podmurówkę płotu. Nawet te małe trzeba
> uciąć sekatorem i pędzelkiem je zarandapować.
>
> Ale ciekawe, bo są miejsca gdzie żadne drzewka nie rosną i nawet się nie
> próbują rozsiewać.

Pomysl z zniszczeniem ziemi jest slaby.
Nie dosc ze malo skuteczny (zielen i na betonie urosnie), drogi (musial bys duzo
nazypac), niebezpieczny (jakbys polal ropa albo starym olejem silnikowym to moglo by
do wody sie dostac) to jeszcze upierdliwy jakbys jednak kiedys tam trawe chcial miec.

Jak mozesz to obadaj czy gdzies kory nie znajdziesz, albo trocin. Ewentualnie
geowloknine polozyc i tylko brzegi przysypac.
Albo zasypac klincem czy otoczakami. Ale duzo bedzie trzeba...

Albo po prostu zrobic jak pisalem i trawe tam dac.
Przez rok masz spokoj bo sie bedzie rozwijac. Drugi rok tez bo po zimie zielone
uschnie. Trzeci rok trza by skosic. Ale pojdzie szybko bo bedzie sama trawa.

A jak znajdziesz kogos kto barana czy koze wypasie to nawet kosic nie trza.