On 27.10.2017 12:19, nadir wrote:

> Na rzeczoznawcę, to przyjdzie później moment, jak sprawa ewentualnie
> trafi do sądu, i to sąd go powoła.
> Teraz to udałbym się do jakiegoś prawnika, który dobierze kupę mądrych i
> niezrozumiałych słów, okrasi paragrafami z ustaw oraz rozporządzeń i
> wezwie firmę z certyfikatami do wywiązania się z umowy.
> Bo zakładam, że masz jakąś umowę na 39 przewodów i wydajność wentylacji.
>

Też tak sądzę. Najpierw prawnik i polubowne, przedsądowe wezwanie do
wywiązania się z umowy.