W dniu 2014-02-03 10:38, r...@g...com pisze:
> ja uważam że problem jest bardziej złożony. Ani grubość wełny ani kartonu nie
wpłynie istotnie na izolacje akustyczną. o ile wysokie dzwięki można łatwo wytłumić,
to niskie, już nie. obawiam się że lekka ściana stanowi dobrą izolacje dla fal
akustycznych które są króciutkie, ale w momencie nadejścia fali akustycznej długiej,
sama ściana zaczyna drgać, ale tak jakby stawała się membraną głośnika. JAk temu
zapobiec? Nie mogę się doczekać aktywnych rozwiązań! Głośnik 100zł, komputer
sterujący... nawet jak by to miał być stary laptop - też niewiele. A koszt budowy,
izolacji akustycznej jest wiele droższy. tak czy siak, moim zdaniem, jedynym pasywnym
rozwiązaniem jest zwiększenie ciężaru sciany, i całkowite odizolowanie od siebie płyt
kartonowo gipsowych z których jest zrobiona jedna i druga część ścianki działowej.
JEśli budujesz, użyj cegieł. jak już masz ścianę, to nakładanie czegokolwiek na sałe
przytwierdzonego - nic nie poprawi. połóż dywan na ścianę (wykładzine). nie żartuje.

Aktywne rozwiązania niczego nie rozwiązują.
Mogą załatwić problem W KONKRETNYM PUNKCIE przestrzeni. Nigdy w całym
pomieszczeniu.

Co do ciężaru ściany - zgadzam się: nie ma to jak ciężki klamot stojący
na przeszkodzie fali akustycznej, jednak tu nie wchodzi w grę.

Co więc radzicie? A może tak: KG, ściana szkieletowa wypełniona wełną
(np. 8 cm), szczelina powietrzna (2-3 cm) druga ściana szkieletowa z
wełną i KG. Łączna grubość jakieś 21 cm.

Kurczę, przydałyby się proste badania akustyczne...


--
MN