eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSmieci u mnieRe: Smieci u mnie
  • Data: 2013-03-05 00:06:48
    Temat: Re: Smieci u mnie
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:kh2e30$g6g$1@node1.news.atman.pl...

    > Maniuś jesteś rozsądny więc liczę, że zrozumiesz. Był koniec roku gminy
    > uchwalały budżet i musiałby coś założyć. I teraz są dwie możliwości:
    > A. Gmina zakłada ten sam koszt co do tej pory
    > B. Gmina zakłada że będzie drożej
    >
    > Budżet jest uchwalony, mija kilka miesięcy i gmina ogłasza przetarg na
    > wywóz śmieci i ma na to kwotę założoną w budżecie. Znowu mamy dwie
    > możliwości:
    > 1. Najtańszy oferent jest zbyt drogi
    > 2. Najtańszy oferent mieści się w zakładanej kwocie.
    >
    > W przypadku 1 gmina jest w przysłowiowej czarnej doopie bo musi unieważnić
    > przetarg a śmieci pozostają na ulicach. W przypadku 2 wszystko jest OK, a
    > gdyby była nadwyżka to w następnym roku moża obniżyć opłaty.

    Mam nadzieje, ze sie nie mylisz, acz znajac zycie nie sadze. :-)

    >> Wyobrazasz sobie tak dzialajace jakie kolwiek przedsiebiorstwo? Przez rok
    >> walniemy jakies tam ceny, a pozniej sie zastanowimy.
    >
    > Zapytaj w gminie dlaczego najpierw ustalają wysokość opłat, a dopiero
    > później rozpisują przetarg, a nie odwrotnie.

    Widzisz, na codzien zyjemy w dzungli zycia codziennego. Raz konkurencja, dwa
    drapiezne panstwo. Przewidujemy i zastanawiamy sie co z tym zrobic. Wiele
    zmiennych, a w srodku my. Niewazne czy jestes na etacie, czy uczestniczysz w
    tym bezposrednio. Bledy decyzji dotycza nas wszystkich. Slowem mamy bardzo
    maly margines na pomylki. Wiec mnie jako obywatela zmagajacego sie z tym i
    bedacego w samym srodku tej zawieruchy zwyczajnie denerwuje tego rodzaju
    niekompetencja urzednikow bedacych na naszym utrzymaniu. Dla nas bledy
    podjetych decyzji determinuja wrecz przyszlosc naszej rodziny. Wziecie
    kredytu na dom czy mieszkanie, zmusza nas do liczenia niemal kazdej
    zlotowki. Co robi rzad nakladajac na gminy takie rozwiazania? Unia kazali.
    Urzednicy sie nie znaja, wiec cos tam wymysla, ot chocby 0,60/m^2
    powierzchni mieszkalnej. Nie zastanawiaja sie czy mieszkaja tam emeryci,
    ktorym ledwo starcza na leki. Mowia poczekajcie z rok a zobaczymy.
    Mi jest wszystko jedno czy wydam dyche wiecej czy mniej, ale ja to nie
    wszyscy. Dzis mam, a co bedzie jutro tego nie wiem. Slowem wymagam od
    urzednikow takiej samej determinacji z jaka zmagamy sie na codzien
    podejmujac wazne dla nas decyzje z prostego powodu, bo na nich pracujemy.
    Skoro jest jak mowisz, ze planujemy budzet, to przeciez nic innego niz to co
    robia wszystkie rodziny. Roznica jest taka, ze w wiekszosci budzet rodziny
    jest ograniczony, a w tym przypadku budzet gminy jest z gumy i to z lykry,
    piec razy sie rozciaga bez utraty wytrzymalosci. :-)
    Moim zdaniem nie tyle gminy, co ustawa w zarodku rodzi problemy, zreszta jak
    kazdy monopol. To nic innego jak kolejny podatek z definicji niedobrowolne,
    przymusowe swiadczenie na rzecz skarbu panstwa, niech bedzie gminy. Doloz do
    tego rade gminy/miasta z dzungli i mamy takie kwiatki jak smieci z metrazu.

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1