eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieŚmieci u nas znam szczegółyRe: Śmieci u nas znam szczegóły
  • Data: 2013-04-02 11:41:16
    Temat: Re: Śmieci u nas znam szczegóły
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:330dff46-5aa9-4793-a951-5174c18b93fa@go
    oglegroups.com...

    > niech mnie ktos oświeci - jaki myk jest w tym zbieraniu nakrętek? Co mają
    > szczytne cele wspólnego z nakrętkami? Tam musi być jakies drugie dno ;-)

    Zgłębiałem temat kilka lat temu gdy jakaś Gliwicka szkoła zaczęła zbierać.
    Okazało się że nikt łącznie z dyrekcją nie wie po co i na co. Każdy
    powtarzał że na wózek, ale nikt nie wiedział jak go dostać. Każdy słyszał,
    że ktoś gdzieś tam dostał więc zbierają...

    Zacząłem więc przeszukiwać internet i znalazłem tylko dwa potwierdzone
    przypadki że ktoś ten wózek otrzymał:
    1. Firma zajmująca się recyclingiem ogłosiła, że ufunduje wózek jak dostanie
    1000 nakrętek i wszystkie szkoły z tej gminy włączyły się do zbierania
    2. Jakiś czas później w zupełnie innej gminie dzieci zebrały 1000 nakrętek i
    jak się okazało, że to wszystko na marne bo nikt niczego nie obiecywał a
    dzieci zaczęły zbierać bo jakiś nauczyciel rzucił hasło, że to na wózek to
    jakiś lokalny biznesmen ufundował wózek.

    To wszystko co znalazłem potwierdzonego, bo oczywiście na każdym forum było
    pełno wpisów że to na wózek i każdy słyszał że ktoś wózek dostał, ale jak
    pytałem konkretnie komu mam dać albo wysłać nakrętki jak już zbiorę 1000 to
    się robiła cisza.

    Teraz to już pewnie tak jak ktoś zauważył firmy podchwyciły sposób na tani
    zarobek skoro można dzieci zaprząc do pracy za darmo to czemu nie :-)

    Pamiętam jak kilka lat wcześniej była akcja zbierania zawieszek od herbat
    Lipton i mimo dementowania sprawy przez Unilever to plotka i tak się
    rozszerzała po całym kraju i ludzie zbierali te tekturki i wysyłali "gdzieś"
    by "komuś" pomóc.

    Niestety tak działa społeczeństwo internetowe. Poświęcą kilka godzin życia i
    będą dumni że za to ktoś dostanie 3 grosze, ale by przez te trzy godziny
    normalnie pracować i przekazać zarobione pieniądze potrzebującym to nie ma
    chętnych :-)

    Pozdrawiam
    Ergie



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1