W dniu 2015-09-08 o 09:06, Maciek pisze:
> Dnia Mon, 7 Sep 2015 23:25:57 +0200, Kżyho napisał(a):
>
>> Ale uważasz, że koszenie popołudniami, to nie jest właśnie
>> minimalizowanie uciążliwości?
>
> No nie bardzo, bo to jest czas, kiedy ludzie wracaja po pracy do domu.
> Znacznie mniej uciazliwe to by bylo w tygodniu, od rana do popoludnia
> wlasnie.

Według Ciebie.
Według mojej żony już zupełnie na odwrót, a jakbym zapytał znajomych czy
rodziców pewnie jeszcze inaczej.
Polecam zdjąć klapki z oczu. A jak już mówimy o "typowych zasadach
społecznych", to zazwyczaj takie prace się właśnie po południu robi. Jak
się wróci z tej "standardowej", etatowej pracy właśnie, ale przed
wieczorem, kiedy wszyscy, a zwłaszcza dzieci idą spać.
Od rana do południa, to normalny człowiek jest w pracy i nikt urlopu na
koszenie trawy brać nie będzie, bo Tobie akurat tak by się najbardziej
podobało.

Pzdr

--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/