Jacek napisal:
> Mam w chałupie poziom przyziemia zbudowany z kostek PGS (jakby kto pytał, to
> są "pianobetony" z pyłów z elektrowni).
> Po kilku latach od położenia płytek na ścianach w piwnicy zaczęły one pękać.
> Jeden "fachowiec" twierdzi, że klej się skurczył i płytkom zaszkodziło. Inny
> twierdzi, że PGS-y nie są stabilne i ze zmianami wilgotności mogą się
> nieznacznie deformować.
> Komu wierzyć? Co powoduje pękanie płytek? Co ciekawe stare płytki w pralni z
> lat 80-tych połozone na zaprawie trzymają się doskonale, nic nie pęka.

Hm, a te dawne PGS to nie jest przypadkiem to, co bylo znane
w okolicy Krakowa pod nazwa 'pustak skawinski'? Bo jezeli tak,
to jest to de facto dosc kiepski beton komorkowy, wiec jak juz
sasiad w watku napisal nie nadaje sie do podziemi.
--
Pozdrawiam,

Jacek