Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jb9prh$dhk$1@news.task.gda.pl...
> Jackare wrote:
>> Użytkownik "_THX." <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
>> news:jb8diq$lih$1@inews.gazeta.pl...
>>> Kompletnie nie rozumiem, dlaczego wylewka w łazience czy WC miałaby
>>> pracować.
>>> Wtedy pękałaby cała terakota, cały gres, wszystkie obróbki wokół
>>> wpustów czy
>> Bo jest to podłoga pływająca - tak jak panele, tyle że cieżka. Pracuje
>> (przesuwa się) cała płyta wylewki. Pokrycia nie pękają bo są
>> przyklejone do płyty wylewki i pracują wraz z nią.
>> A wyrywać zabudowy potrafi pięknie. Zaręczam ci.
>
> tak wylewka pracuje ale nie przesadzaj... bo wychodzisz mi na
> teoretyka a nie praktyka. :)
>
>
> widzialeś kiedy jaka wylewkę w łązience która wyrwała geberita i zabudowę?
>
>
> imho wyrywanie zabudow jest możliwe jak komuś siadł chudziak o 4 cm :)

widziałem dwa przypadki gdy pracująca wylewka spowodowała wyrwanie zabudowy
GK okalającej spłuczkę, z tym że była to konstrukcja "doklejona" do ściany
stałej - taki klocek stojący przy ściane. Wyrwanie to oczywiście nie była
żadna katastrofa budowlana tylko zerwanie spoin (fug) pomiędzy scianą stałą
i ich wykruszenie. Po zamocowaniu nóg stelaża do stałego stropu problem już
nie wystąpił. Kilkukrotnie widziałem popękane kafelki które zostały połozone
na dylatacjach pomiędzy płytami wylewki. Po coś jednak te dylatacje pomiędzy
płytami i wzdłuż ścian się wykonuje