eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieStyropian - pozbede sieRe: Styropian - pozbede sie
  • Data: 2010-08-13 02:16:29
    Temat: Re: Styropian - pozbede sie
    Od: "Tornad" <t...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Witajcie
    > Okazało się, że zostało mi pięć paczek - 10 m2 styropianu elewacyjnego
    > 14 cm grubości z felcem.
    > Jak ktoś akurat takiego by potrzebował, to oddam za bezcen - styropian
    > w paczkach kilka dni temu kupiony - ciut za dużo wziąłem, a tutejsza
    > kultura budowania sprawia, że takich grubości nie akceptują, zatem już
    > przy realizacji zamówienia placowy mi zapowiedział, że nie przyjmie
    > zwrotów - nietypowy wymiar.
    >
    > Jakby ktoś był chętny i miał sensownie blisko, to proszę o kontakt na
    > priv. Oddam za bezcen. :-) Małopolska - powiat gorlicki.
    > robercik-us

    Chetnie wzialbym, mam dom niedaleko, kolo Krosna tyle, ze wracam dopiero na
    wiosne...
    Za mlodych lat namietnie czytalem Mlodego Technika; w jednym z numerow byl
    projekt "cyrkularki" do styropianu. Potrzebny do tego jest transformator na
    kilkanascie wolt i mocy ze 200 W i kawalek drutu stalowego. Drut mocuje sie na
    wysokosci np. 10 cm nad stolem (z jedenej strony naciagany sprezyna), do niego
    podlacza sie napiecie i jazda, plyte styropianu przesuwa sie po stole i ten
    goracy drut kroi go jak maslo.
    Ja tez rozpuszczalem styropian w acetonie i jakims rozciemczalniku do farb
    olejnych; nie chcialem tego sposobu za bardzo propagowac a to z obawy przez
    roznymi dowcipnisiami, ktorzy byc moze tez moga to czytac. Niech taki wpadnie
    na pomysl wywiercenia dziurki w ociepleniu domu i nalania czy wstrzykniecia
    tam acetonu...
    Ja odpady styro normalnie palilem, sasiedzi robili to samo wiec bylem
    usprawiedliwiony. Ale wystarczy go dluzej przy ognisku naswietlic i tez znika
    jak w tym acetonie.
    Kury owszem zjadaja odpadki styropianu, malo, widzialem jak ekipie, ktora dom
    ocieplala, dwie sciany powydziobywaly... Biedne myslay, ze to wapno. Nazarly
    sie tego do syta i pare niestety zdechlo. Chlopcy klneli jak szewce bo na
    drugi dzien zamiast wtapiac siatke i tynkowac, musieli kilka plyt wymienic.
    Ale za to mieli potem codziennie rosol z makaronem a na drugie panierowane
    kotlety, kurze oczywiscie. Dorodny kogut, ktory tyle wapnia nie potrzebuje bo
    jaj nie znosi, sie ostal.
    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1