eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSufit podwieszany - jak :) ? › Re: Sufit podwieszany - jak :) ?
  • Data: 2009-12-13 22:07:10
    Temat: Re: Sufit podwieszany - jak :) ?
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:153shu54pw8ub.p4m0byu44beu$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Sun, 13 Dec 2009 21:28:35 +0100, Maniek4 napisał(a):
    >
    >> Ale takie warunki podaje chyba nawet Knauf jak kiedys czytalem. Szczerze,
    >
    > Eee, nie wydaje mi sie :)

    Nie chce mi sie szukac, ale zaufaj mi na slowo, gdzies w trakcie czytania o
    tych konstrukcjach to wyczytalem. Rozmawialem tez z ludzmi robiacymi takie
    rzeczy u tzw. Niemca. Tam plastik nie przejdzie.

    > Różnice są w budowie samej koszulki. Dobrze to widać w katalogu Fischera,
    > który pewnie posiadasz - tam masz ładnie rozrysowane które kołki do czego,
    > jest tabelka, więc od razu zauważysz różnicę.

    To to ja widze, ale dalej to plastikowa koszulka ze stalowym wkretem
    ciagnacym w dol.

    >> W czasie np. pozaru i tak wszystko
    >> walnie na leb w tym nylonie i tak.
    >
    > Co wy z tym pożarem...

    To jest tak, pozar nie musi spalic koszulki i nawet nie musi do niej
    dotrzec. Ogolny wzrost temp. moze spowodowac zbyt duza elastycznosc samej
    koszulki. Strop moze byc podgrzewany jak kolwiek, wystarczy kilkadziesiat
    stopni. Ale nie biez sobie tego do serca, to nie jest glowny argument.

    >> Czy walnie normalnie nie wiem, dzis nie
    >> wiem, za 10 lat ktos sie przekona.
    >
    > No prosze Cie :) Przecież kołki nylonowe stosowało się i 20 lat temu, i
    > dawniej też. A jeszcze wcześniej, nie wiem czy pamiętasz, były kołki
    > rozporowe "domowej" produkcji, czyli po prostu kawałek drewna w otworze i
    > wkręt ;)) I skoro na takim zamocowaniu różniaste rzeczy trzymają się po
    > dziś dzień, przez tyle lat, to tym bardziej zaufałbym - podkreślam -
    > odpowiednio dobranym - kołkom.

    Nie mam problemow z kolkami na ktore dziala sila scinajaca, ale wyrywanie z
    otworu to troche inna sprawa. Stalowa koszulka nie zmienie ksztaltu juz
    nigdy a plastik kto wie??

    > Potrafi pójść dużo, w sumie na sufit i ścianki w sporym domu zużyliśmy
    > kiedyś tych kołków ponad tysiąc. Dom był zbudowany z porothermu, strop
    > teriva, więc używaliśmy głównie kołków do pustych przestrzeni, a one są
    > dużo droższe od normalnych.

    Powiem Ci w tajemnicy, ze w cenach zakupu takiej roznicy nie widze. :-) Ale
    moze sa i jakies inne o ktorych nie wiem, swiat przeciez duzy. :-)
    Stalowe tylko w sufit, w sciane z racji miekkosci/kruchosci Porothermu w
    ogole bym nie zalecal kolkow stalowych. W suficie takim jak Teriva czy
    Ackerman proponowal bym mocowanie kolkow w belkach stropowych w miare
    mozliwosci bo z tymi pustymi przestrzeniami srednio to wychodzi. Zbyt duzy
    udar w ceramicznym pustaku narobi wiecej szkod niz pozytku. Wewnatrz pustaka
    odrywa sie kawal scianki a z zewnatrz wyglada czesto wszystko ladnie. Tym
    czasem grubosc scianki w miejscu kolka czasami nie przekracza 1mm i nie ma
    wtedy znaczenia na jakim kolku to bedzie wisiec. Jezeli w pustaku to bez
    udaru.

    > To się robi już konkretna kwota, z czego wiele
    > osób nie zdaje sobie sprawy i tego nikt nie liczy - ale na kołki, wkręty,
    > gwoździe, kątowniki metalowe i ogólnie zamocowania, w trakcie całej budowy
    > spokojnie, mysle, ze wydasz te 2 tysiące :))

    No ale wiesz, na kibel nie bedzie szkoda. :-)

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1