W dniu 2021-07-29 o 19:18, t-1 pisze:
> W dniu 2021-06-22 o 21:14, FEniks pisze:
>> W dniu 22.06.2021 o 11:08, quent pisze:
>>>
>>> News z dziś:
>>> Prof. Gabi Barbas, były dyrektor generalny izraelskiego ministerstwa
>>> zdrowia zdradził, że 40 proc. nowych przypadków zakażeń dotyczy osób
>>> w pełni zaszczepionych.
>>> - Na razie przesadnie się nie martwimy, ale zachowujemy czujność -
>>> powiedział na antenie izraelskiego radia prof. Barbas.
>>>
>>> Dodał, że szczególny niepokój budzi nowa mutacja koronawirusa -
>>> Delta. Zdradził, że 40 proc. zakażeń tym wariantem dotyczy osób w
>>> pełni zaszczepionych.
>>
>>
>> Oczywiście, brzmi strasznie, jeśli informację przedstawi się w ten
>> sposób. Trochę lepiej, jeśli podamy w liczbach, że chodzi o 125
>> przypadków ogółem zakażonych dzisiaj w Izraelu, z czego co 3
>> zaszczepiony, czyli ok. 40 osób.
>>
>> NB nikt nie obiecuje, że szczepienie chroni w 100% przed
>> zachorowaniem, tylko przed ciężkim przebiegiem.
>>
>>
>
> Zgon po szczepieniu to lekki przebieg?
> W kręgu kilkudziesięciu znajomych 2 przypadki udaru.

Wśród moich znajomych oraz rodziny (jakby policzył to będzie kilka
tysięcy ludzi) niezaszczepione są tylko jednostki. Pomimo, że prawie
wszyscy są zaszczepieni nie było ani jednego przypadku udaru czy też
powikłań poszczepiennych. Był jeden przypadek śmiertelny osoby, która
była chora na covid i miała kwarantannę domową. Pomimo tego człowiek ten
dokonał samowolki i pojechał się zaszczepić. Po 2 dniach od szczepienia
zmarł. Na ile szczepionka przyczyniła się do jego śmierci, a ile sam
covid? Liczył chyba, że szczepionka pozwoli mu przezwyciężyć covid. Do
tego jeszcze naraził na zakażenie personel i ludzi, którzy się
szczepili. Ile osób zaraził w trakcie szczepienia? Ile z tych osób
zmarło na covid i miało przypisane, że zmarły po szczepieniu? Ile z tych
osób chorowało ciężko, dostało zakrzepicy czy też udaru? To, że zostały
zakażone przed jednego durnia, który pomimo kwarantanny i choroby
poszedł na szczepienie nie oznacza, że u tych osób wystąpił NOP. Po
prostu w trakcie szczepienia zostały zakażone covidem przez durnia,
który pojechał na szczepienie i poświadczył nieprawdę w ankiecie.

Ile znasz takich przykładów? Ja znam jeden. Niestety nie wiem czy kogoś
zaraził i jak chorowały te osoby, które ewentualnie zostały przez niego
zakażone. Ale prawdopodobieństwo, że kogoś zakaził na szczepieniach jest
bardzo duże.

Wśród grona moich znajomych i rodziny, zdarzyło się kilkanaście zgonów
na skutek przebiegu covid. Były to prawie tylko osoby niezaszczepione.
Tylko jedna, zmarła osoba była po pierwszej dawce szczepionki, którą
przyjęła miesiąc wcześniej.