eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domTani domek - przykład z życiaRe: Tani domek - przykład z życia
  • Data: 2010-12-08 09:08:10
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: Przesmiewca <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Jak mam dzialke, za ktora zaplacilem slone pieniadze, to powinienem moc
    wybudowac taki dom, na jaki mam ochote. Wspolczesne przepisy np.
    nakazaly mi takie a nie inne procentowe pochylenie dachu i musialem
    pomalowac blache na brazowo, bo patynowy im nie pasowal do otoczenia.
    A co mnie obcodzi otoczenie? Stawiam dom za moja kase, to ma mi sie podobac
    a nie jadacym ulicom. Urzednicze decydowanie za takie rzeczy to zwykla komuna
    i ograniczanie wolnosci. Rozumiem, ze jest plan zagospodarowania przestrzennego,
    ktory mi
    nie pozwala na postawienie uciazliwej sasiadom fabryki, ale do kurwy nedzy jakis
    kutas
    w urzedzie nie bedzie mi mowil, jak mam pochylic dach bo mu inny kat sie z wizji
    wylamuje!
    A zielony tez jest zly, bo cala ulica ma brazowe dachy i nie moge sie wyrozniac.
    To ja sie pytam - czemu nie moge sie wyrozniac? Bo to brzydkie. Zielony brzydki? Komu
    brzydki?
    Mi i sasiadom nie przeszkadza, pytalem ich. Ale urzednikom przeszkadza. Rece opadaja.

    Cala ta papierologia to jeden wielki przekret do nabijania kabzy i trzymania rzeszy
    urzednikow.
    Jak istnieje plan zagospodarowania przestrzennego, ktory mowi, co i gdzie mozna
    wybudowac, to
    powinna byc to jednoczesnie zgoda na budowe. Po co 2x starac sie o zgode na budowe,
    skoro ona juz
    istnieje? Ale oczywiscie to byloby zbyt proste - trzeba przeciez uszczegolowic
    calosc, trzeba
    nakazac w szczegolach co mozna a co nie, no i jest powod do wejscia z butami komus do
    domu czy na
    podworko. Przy okazji kasy troche sie wyciagnie i interes kwitnie. Podamy tez mniej
    lub bardziej
    absurdalne argumenty, zeby przekonac ludzi, ze tak powinno byc (zreszta cos co
    istnieje od lat
    zaczyna ludziom sie wydawac czyms normalnym) i potem tacy jak A.Lawa, zmanipulowani z
    wypranym
    przez panstwo i przepisami mozgiem, wpadaja i powtarzaja za urzednikami jakies
    bzdety. Nie wiem czy
    plakac czy sie smiac z argumentow z zaslaniaiem slonca czy walacymi sie domami.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1