W dniu piątek, 16 czerwca 2017 21:27:47 UTC+2 użytkownik r...@g...com
napisał:
> Mam trochę inne pytanie:
> Załóżmy, że przekwalifikujesz ją na rolną. Ile będzie kłopotu, aby z powrotem
przekształcić ją w budowlaną?
> Masz teraz działkę budowlaną pewno z pół hektara.
> No to podziel ją na mniejsze i sprzedaj.Przekształcenie jej na rolną to utopienie
pieniędzy, bo na rolnej można budować, jeśli ma ( strzelam) powyżej 3000 m. Ale musi
ją kupić rolnik.
> Dam Ci przykład, jak to działa.
> Babcia podzieliła na wnuki kawałek ziemi.Nikt o to nie dbał, wszystkie równo sosnę
zarosły.Aliści jeden z spadkobiercow uznał, że płaci za duży podatek i
przekwalifikował działkę na leśną.Tak w środku pola.I teraz okazało się, że wszyscy
mogą budować, a ten jeden nie.Można bylo wyciąć drzewa- ale do tej jednej musi
przyjechac leśniczy.A z powrotem "przepisać"?Da się.Ale nikt nie wie kiedy- i czy
działka jest tego warta.
> Więc pomyśl jeszcze, zanim w gówno wdepniesz.Bo może i wnuki będą to wąchać...
>

To nie taki przypadek.
Plan zagospodarowania jest i ta działka jest w obszarze przeznaczonym pod zabudowe.
Obok mam druga działke z sadem. Obok sa inne działki podobnie rolne i na bieżąco ktos
sie na nich buduje bez problemów.

Sprzedawać nie chce bo mi narazie pieniedzy nie trzeba a sprzedać aby sie jakis burol
zbudował i hałasował to bez sensu ;)

Na takiej zmianie dobre 800pln rocznie zaoszczędzę. te pieniądze wolę sobie wsadzić w
jakieś fajne sadzonki/nawóz i miec owoce. Bo to sad owocowy jest. Szczególnie że
druga działka juz obsadzona a w praktyce 3/4 tej działki jest zielone i zadrzewione.
te 1/4 zielona a nadal budowlana jakoś przeboleje.
Ale planuje długofalowo i raczej przez najbliższe 20 lat nikt sie tam budowac nie
będzie.


Ale dziękuję za ostrzeżenie.