eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieTemperatura ogrzewania a kosztyRe: Temperatura ogrzewania a koszty
  • Data: 2012-01-05 17:03:20
    Temat: Re: Temperatura ogrzewania a koszty
    Od: Robert G <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik tomek napisał:
    > Wiem, że zależy to od parametrów ocieplenia i strat, ale chodzi mi o
    > teoretyczny wywód z jakimś przykładem obliczeniowym dla np. porotherm 30cm +
    > styropian 12cm.

    Ten wywód niestety musiałby być przydługawy i skomplikowany...
    Nie tylko ściany tu bierzesz pod uwagę - są jeszcze okna, posadzka na
    gruncie, dach, wentylacja, pogoda na zewnątrz..., polityka grzewcza
    domowników i masa innych rzeczy.
    Mogę Ci powiedzieć w przybliżeniu jak sprawa wyglądałaby u mnie, a i to
    tylko orientacyjnie, bo co z utrzymywania plus 15, kiedy na dworze
    średniodobowo będzie minus 10... :-) Nie pooszczędzasz.

    Można przyjąć, że przyzwoicie ocieplony dom średniej wielkości
    potrzebuje jakieś 140-150 watów mocy na każdy stopień różnicy temp
    zew/wew. To bardzo ogólnikowo powiedziane, ale chciałeś przykład, to
    przytaczam swój :-).

    Kiedy na zewnątrz utrzymuje się około zera przez całą dobę, a w domu mam
    plus 21, to mój dom potrzebuje ok 3 kW, co daje zużycie ciepła w ciągu
    doby na poziomie ok 72 kWh.
    Gdybym natomiast przy tej samej pogodzie miał wewnątrz 15 stC, to dom
    potrzebowałby ok 2,3 kW i zużycie dobowe wyniosłoby mniej więcej 55 kWh.
    Zatem na oko przez utrzymywanie temperatury 15 stopni zamiast 20 - 21
    zużyłbym na dobę o ok 15 - 18 kWh energii mniej.

    Teraz pozostaje kwestia po ile tą energię kupujesz.
    Ja palę węglem, zatem 1 kWh kosztuje mnie ok 16 groszy i tym samym
    oszczędziłbym może 2 - 2,5 zł dziennie. Jak ktoś ogrzewa droższym
    źródłem, to będzie miał wyższe oszczędności :-), ale to są kwoty rzędu
    kilku złotych na dobę, zatem moim zdaniem nie warto marznąć i lepiej
    zapewniać sobie chociaż te 20 stC kosztem tych 50, czy 100 zł
    miesięcznie, niż marznąć, ale cieszyć się, że na ogrzewanie wydało się
    zamiast 320 zł/m-c, 'tylko' 290, ale lata się po chałupie w trzech
    swetrach i koszuli flanelowej :-).

    Znam przypadek, kiedy ktoś nie dogrzewa do pożądanych temperatur, bo
    jest 'twardziel' i drewno u niego w drewutni leży i 'przecież się
    jeszcze nie pali, bo nie jest aż tak zimno', ale... dogrzewa się prądem
    i zastanawia się czemu te rachunki takie wysokie :-).

    pozdrawiam
    Robert G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1