eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domTermowentylatory - pytaniaRe: Termowentylatory - pytania
  • Data: 2013-09-19 09:20:25
    Temat: Re: Termowentylatory - pytania
    Od: ZbyszekZ <z...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 19 września 2013 02:01:30 UTC+2 użytkownik k...@g...com
    napisał:
    > W dniu środa, 18 września 2013 20:36:10 UTC+2 użytkownik p...@g...com
    napisał:
    >
    > > Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Pójdę tropem termostatu zewnętrznego, jeśli
    znajdę coś przydatnego, postaram się tym podzielić.
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > > Pozdrawiam!
    >
    >
    >
    > Termostat zewnętrzny nie jest potrzebny. Ten w grzejnikach jest wystarczająco
    dokładny.

    Jeśli interesuje Cię stabilizacja temperatury obudowy to wystarcza.

    > Temperatura w domu nie musi być regulowana z dokładnością większa niż 1-1,5
    stopnia. Termostat w tanim termowentylatorze taką zapewnia.

    Jakim cudem? Hint: miejsce pomiaru nie ma wiele wspólnego z temperaturą w pokoju.


    > Przed każdy termowentylator warto założyć filtr powietrza. Robię takie filtry (dla
    siebie) z najcieńszego ocieplacza. termowentylatory znane są z tego że potrafią się
    zapalić.

    W takiej konfiguracji to nawet powinny. Usuń ten ocieplacza to będziesz znał je
    również z innej strony.

    > Po jednym sezonie grzewczym należy rozkręcić termowentylator i wybrać odkurzaczem
    brud i kusz jaki się w środku zebrał.

    Bardzo słusznie, kurz i brud bardzo szkodzi. Aczkolwiek w typowym mieszkaniu nie ma
    go aż tyle aby coś się psuło.

    > Filtr na wlocie bardzo skutecznie ogranicza zbieranie się kurzu w
    termowentylatorze. Silniczek w termowentylatorze wytrzymuje dwa sezony grzewcze.
    Potem kończy się smar w łożyskach i przy włączaniu piszczy z termowentylatora jak by
    tam jakiś potępieniec siedział. Samemu nie da się skutecznie nasmarować łożyska.
    Piszczenie oznacza śmierć urządzenia.

    Mam nadzieję że mój termowentylator nie czyta usenetu, bo zacznie piszczeć i co
    wtedy?


    > W drogich termowentylatorach też silnik zdycha po dwóch sezonach. Czyli nie ma co
    się szarpać na taki za stówę.

    Jeden kosztował więcej niż stówę i działa od kilku lat, drugi znacznie mniej (kupiony
    od handlarza przy drodze, z chwilowej konieczności) koło roku 2000.
    Takie szczęście miałem?

    --
    ZZ@private

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1