eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyThuja, z ziemi czy donicy ?Re: Thuja, z ziemi czy donicy ?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!news.nask.pl!ne
    ws.nask.org.pl!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
    From: Sebcio <s...@n...net>
    Newsgroups: pl.rec.ogrody
    Subject: Re: Thuja, z ziemi czy donicy ?
    Date: Mon, 27 Jul 2009 17:13:01 +0200
    Organization: ATMAN
    Lines: 39
    Message-ID: <h4k60o$9rf$1@node1.news.atman.pl>
    References: <h4k7l5$5q2$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: extra.axes.com.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node1.news.atman.pl 1248697176 10095 194.181.196.66 (27 Jul 2009 12:19:36
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 27 Jul 2009 12:19:36 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.22 (Windows/20090605)
    In-Reply-To: <h4k7l5$5q2$1@news.onet.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:226235
    [ ukryj nagłówki ]

    Tomek Jetrzycki pisze:

    > Donice:
    > + można sadzić cały rok (mogę poczekać do września)
    > + szybko startują
    > + generalnie są tańsze niż z gruntu (ta sama wysokość)
    > - są mniejsze

    Po pierwsze zawsze należy się upewnić czy tuje naprawdę rosły i
    ukorzeniały się w pojemniku, czy też zaraz przed sprzedażą zostały do
    niego wsadzone.

    > Grunt:
    > + są większe
    > - są droższe niż w donicach
    > - można sadzić tylko wiosną i jesienią
    > - przesadzanie je mocno osłabia i wolno startują

    Tu nie ma reguł, bo wszystko zależy od tego jak zostały z tego gruntu
    wykopane. Generalizując jednak ja wziąłbym tuje w pojemnikach,
    upewniwszy się że one w nich naprawdę rosły - tak zresztą sam zrobiłem
    za namową wielu ogrodników, którzy sami niczego nie sprzedają. Ani jedna
    nie padła, wszystkie się przyjęły i rosną fajnie.

    Oczywiście pojemnik nie jest gwarantem sukcesu, ten rok jest jakiś
    nieciekawy jeśli chodzi o choroby grzybowe. Może się okazać że kupisz
    już chore drzewka i jeśli nie zajmiesz się profilaktyką od początku,
    możesz mieć komplet pięknych tui do spalenia. W moich okolicach co
    chwila widzę albo drzewko wyglądające na ofiarę fytoftorozy, tudzież
    drzewka cierpiące na zamieranie pędów.

    Przy czym właściciele ogrodów zamiast drzewko wyciąć i spalić,
    pozwalają mu schnąć i zarażać inne. Gdyby tylko swoje własne, to pikuś.
    Najgorsze że podsiewają zarodniki sąsiadom... :-/


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1