Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
news:gpo47g$hns$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
kris napisal:
> interesowały mnie oferty za metr- nie bede przecież z miarą biegał i

>No popatrz, a tu co chwila takie pytania padaja :)

Widocznie ludzie lubią sobie utrudniac życie. Pózniej wezmie tego co powie
najmniej za metr ale okaze się na koniec ze on okna liczy podwójnie sufit
potrójnie itp i z najtańszego wychodzi najdroższy. Wykonawcy wiedza jak
inwestoera wycyckać;))

> Ceny spadły. W zeszłym roku szacowalio około 18zł/mkw tynku tradycyjnego,

>Przed chwila mowiles, ze cena od metra cie nie interesuje ;)
Bo od tego zacZynaja się rozmowy- Panie ja za metr biorę... Ale to dla mnie
nigdy nie była wyznacznik

> teraz zeszli juz co niektórzy poniżej 10zł.
> zbierać oferty za całośc robóty i ew. materiał i wtedy porównywać. Bo jak
> umówisz się za mkw to kazdy wykonwca będzie miał inna metode liczenia.

>u zgoda: umowa o dzielo z podanym kosztorysem przedmiarowym
> rygorystycznym egzekwowaniem kontroli wszelkich tzw. robot
>oniecznych :)-

Pewnie masz racje, ale ja biurokracji nie lubię. U mnie wystarczyło że
podali cenę, jesli ja zaakceptowalem to do roboty. Później odbiór i zapłata.
Umowy w naszych realiach to bardziej inwestora psychicznie zabezpieczają. A
odzyskanie jakiejkolwiek kasy to droga przez meke a wykonawca w końcu
okazuje się golcem. Sprawdzać na bieżąco i jeśli zrobił dobrze to zapłacić a
jesli żle to paragon;)
Ja na szczęście paragonów nie wręczałem.


--
Pozdrawiam

Krzysiek