Użytkownik "QbaB" <q...@g...com> napisał w wiadomości
news:c91ad174-1477-4d18-9762-

>Ja w zeszłym roku tynkowałem w lutym. Dom był nieocieplony, połozyłem
>tylko jedna warstę wełny na poddaszu.
>Tynki sie trzymają choć były noce z temperatura poniżej -10st C.
>Widzłaem jak przemarzały wieńce (skroplona woda zamarzła na nich na
>lód) ale wtedy te tynki miały juz ok tygodnia i nic sie nie stało.

Dla mnie fajnie czyta sie te katastroficzne wizje odpadajacego tynku powyzej
zera i ponizej 5C. :-)
Moj dom z zewnatrz byl tynkowany w grudniu, kiedy temp. w nocy spadala
ponizej zera. Zanim mroz "zlapal" to wiekszosc niebezpiecznej wilgoci
wchlonela sciana. Tynki maja sie dobrze kolejny sezon z zewnatrz jak i
wewnatrz. :-)

Pozdro.. TK