eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyU Was też Armagedon?Re: U Was też Armagedon?
  • Data: 2017-03-16 18:39:44
    Temat: Re: U Was też Armagedon?
    Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-03-15 o 20:50, XL pisze:
    > Trybun <c...@j...ru> wrote:
    >> W dniu 2017-03-14 o 14:10, XL pisze:
    >>>> Ktoś zdaje się powyżej pisał: "ale na pewno nie ma tak, żeby mi bez
    >>>> mego pozwolenia firmy komunalne weszły na posesję i wycinali co chcą"..
    >>>> A tu proszę - weszli zniszczyli drzewa, budynek gospodarczy, a policja
    >>>> nie tylko im w tym nie przeszkodziła, ale wręcz odmówiła interwencji.
    >>>> Jak to się ma do obowiązującego wg Ciebie prawa?
    >>>>
    >>>>
    >>> Powtarzam - tę kwestię ustala sąd. Sprawca znany - idziemy do sądu.
    >>> Gdyby rzecz stała się żtp. rozbójniczo, czyli nagle, tajnie, nocą,
    >>> anonimowo, no to wtedy owszem, Policja jest potrzebna - do ustalenia
    >>> sprawcy. Dalsze postępowanie j.w., czyli prokurator i sąd. Tam się ustala
    >>> stosunek obywatela (tj. jego czynu) do prawa.
    >>>
    >> Jaki sąd gdy ktoś włazi na teren posesji i zaczyna ją dewastować, wg
    >> tego co piszesz powinno interweniować policja w sile co najmniej kilku
    >> radiowozów..
    > Co rozumiesz przez "interweniować"? Może to ustalenie pozwoli Ci dojść do
    > tego, jakie są zadania Policji.

    Obezwładnić wandala, zakuć w kajdanki i zamknąć do aresztu.

    >
    >> A może już nie podtrzymujesz tezy o tym że masz prawo nie wpuścić na
    >> swój teren kogoś kto ma zamiar wykarczować Twoje drzewa?
    >>
    >>
    > DLA POLICJI prywatny i anonimowy "ktoś" oraz nieanonimowa, teoretycznie
    > prawnie upoważniona firma komunalna utrzymująca stan techniczny dobra
    > ogólnospołecznego to dwie różne rzeczy.
    > DLA POLICJI. Dlatego Policja odmówiła działania wobec ww. firmy. No ale już
    > gdyby to anonimowa osoba prywatna szła ulicą z piłą i ścinała po jej obu
    > stronach na posesjach wszystko, co wyrasta ponad ogrodzenia, Policja by na
    > pewno zadziałała, choćby z powodu biegania z piłą po ulicy.
    >
    > DLA MNIE prywatna osoba czy firma z piłą na mojej posesji to jeden wróg.
    > Nie mam obowiązku żadnego z nich wpuścić. Jednak jakie mam narzędzia
    > obrony, gdy nie posłuchają mych wezwań do opuszczenia mej posesji? Mam
    > strzelać do ludzi z powodu drzewa? Na osobę prywatną oczywiście wzywam
    > Policję, żeby ustaliła jej tożsamość dla prokuratora i sądu - a firmę ( po
    > ew. dokumentacji wydarzeń przez Policję) zaskarżam do sądu od razu. Już
    > pisałam.
    >
    >
    > Mam wrażenie, że się nie rozumiemy i nie zrozumiemy.
    >

    A mi się zdaję że rozumiemy dobrze,. przecież każdemu chyba zdarza się
    zagalopować,.

    Przypominam jeszcze że w Polsce wandalizm jest karany z urzędu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1