Budyń wrote:


>> Ale moje stanowisko na ten temat dobrze znasz.
>> Nie mam nic przeciwko Muslimom, pod warunkiem, że będąc u nas szanują
>> naszą kulturę i stosują się do zasad prawnych jakie stosujemy.
>> Dobrze wiem, że wielu jest takich, ale pośród nich kryją się też
>> radykałowie i fanatycy. Niestety w obawie o nasze bezpieczeństwo nie
>> powinniśmy ich przyjmować bezgranicznie i bez dokładnego sprawdzenia.
>> Poza tym jestem za tym, żeby przyjąć kobiety i dzieci, a zdrowe byki
>> powinny walczyć o swoją, wolną ojczyznę. Zorganizować oddziały militarne
>> i pod kontrolą NATO wysłać do walki z fanatykami. Dać ochronę kobietom i
>> dzieciom pod warunkiem, że ich "zdrowe byki" walczą o wolność i pokój.
>> W razie odstępstw od naszych wartości, natychmiastowa deportacja do
>> kraju z którego przybyli.
>
> jak dla mnie ok. Masti -co ty na to?
>
>
dla mnie też pod warunkiem, że tak będzie naprawdę. bo najczęściej to
są tylko słowa, które rozmijają się z rzeczywistością.
>"Dać ochronę kobietom i dzieciom pod warunkiem, że ich "zdrowe byki"
>walczą o wolność i pokój."
tu się nie do końca zgdzoę bo ochron należy się każdemu. a ocenianie
"zdrowych byków" na oko nie jest specjalnie skuteczne



Ale ja zawsze mówię, że każdy ma prawo robić i wierzyć w co chce byle
nie próbował tego i skutków tego narzuca innym na siłę.

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett