eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWczoraj w TV byl program o uchodzcach we FrancjiRe: Wczoraj w TV byl program o uchodzcach we Francji
  • Data: 2016-04-08 23:55:02
    Temat: Re: Wczoraj w TV byl program o uchodzcach we Francji
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-04-07 o 23:36, Maniek4 pisze:
    >
    >>> Intryguje mnie prostota wnioskowania. :-)
    >>> Przynalezec do organizacji takiej jak kosciol bez rozpatrywania przez
    >>> pryzmat wiary. Interesujace, naprade. :-) Daje niezly obraz wiedzy o
    >>> temacie.
    >>>
    >>> Pozdro.. TK
    >>
    >> Mnie zaś intryguje tępota Twojego myślenia.
    >
    > Tak wiem. Krasnoludki i zielone ludziki. :-)

    I znów błędne wnioski.
    Mnie nie chodzi o Twoje wierzenia. Ja szanuję Twoją wiarę w Boga,
    Allaha, kij od miotły czy co tam sobie wolisz. Krytykuję tylko Twoje
    błędne wnioski, które bez przerwy sprowadzasz do kwestii wiary.

    >> Po pierwsze nikt tu nie dyskutował o Twoim wierzeniu, a tylko i
    >> wyłącznie o przynależności do KK, którą cały czas tak podkreślasz.
    >
    > Bo nie istnieje cos takiego jak przynaleznosc do KK bez wiary.

    Ale istnieje wiara bez przynależenia. Poza tym wierząc w Boga można
    przynależeć do innego zgromadzenia niż KK.
    Czy naprawdę tak trudno Ci pojąć?

    > Wierze to przynaleze.

    > Dla mnie to jakby to samo, ale coz poradzic, ze nic nie rozumiesz?

    Błędne wnioski.

    >> Tak
    >> naprawdę to i ja wierzę, że istnieje jakaś siła, która tchnęła cały
    >> wszechświat do życia. Ty ją nazywasz Bogiem, a ja po prostu niezbadaną
    >> siłą. W gruncie rzeczy wierzymy w tego samego Boga, ale różnie go
    >> nazywamy.
    >
    > O przepraszam. Sobie nie schlebiaj. Ja w zadna niezbedna sile nie
    > wierze. Ta akurat jest pewna. :-) Ale nie jest zle. To dobry dla
    > Ciebie poczatek. :-)

    I to jest właśnie to Twoje głupie myślenie, które ja krytykuję.
    Podkreślam jeszcze raz, że nie chodzi mi o to w co lub w kogo wierzysz,
    bo nic mi do tego, ale krytykuję Twoją pychę, która powoduje, że uważasz
    się za kogoś lepszego, bo przynależysz do KK.

    > Za dlugo byles w American way, znaczy Amway. :-)

    Tutaj muszę Cię rozczarować, bo nigdy nie byłem.

    >> a najsłabsze uważają, że ich
    >> wiara jest jedynie słuszna i nie ma lepszej na świecie - to są fanatycy.
    >
    > To mi sie podoba. Nie ma to jak wierzacy i nie uwazajacy, ze jego
    > wiara jest jedynie sluszna. :-) Ale to cos tez o Tobie. Nie widzisz? :-)

    Nie wiara, lecz sposób wyznawania tej wiary, który jest związany z
    przynależnością do określonego zgromadzenia.

    >> Po drugie jeżeli ktoś wierzy w Boga (boga) nie musi przynależeć do
    >> jakiegokolwiek Kościoła (jako zgromadzenia).
    >
    > Oczywiscie. Sa tacy co wierza w latajacy makaron. Inni w sile
    > sprawcza. :-)

    Potrafisz mi udowodnić, że moja wiara w siłę sprawczą jest błędna?
    Ani Ty nie jesteś w stanie mi udowodnić, że jestem w błędzie, ani ja nie
    jestem w stanie udowodnić Tobie, że Twoja wiara w antropomorficznego
    Boga jest błędem.
    Dlatego proponuję nie dyskutujmy o naszych wierzeniach, bo jest to
    bezsensowne i do niczego nie prowadzi.

    >> Może się nie modlić lub
    >> modlić w dowolnej świątyni (w kościele, cerkwi, synagodze czy meczecie)
    >> lub gdziekolwiek, nawet w szczerym polu. Sama świątynia nie jest
    >> potrzebna, aby wyznawać Boga lub wierzyć w jego istnienie.
    >
    > Swiatynia by wierzyc w istnienie? Coraz bardziej mnie to bawi. :-)

    Qrfa. Nie o wiarę chodzi, lecz o sposób wyznawania wiary (religię).
    Naprawdę nie jesteś w stanie tego pojąć i odróżnić?

    >> Po trzecie Bóg ponoć jest jeden, a zatem obojętnym jest czy modlisz się
    >> z Katolikami czy też innymi wyznaniami, bo modlisz się do tego samego
    >> Boga. Kwestią jest tylko czy modląc się z nimi czynisz dobro czy też
    >> ulegasz złu. Zatem argumentowanie, że jestem Katolikiem, bo wierzę w
    >> Boga jest bzdurnym tłumaczeniem.
    >
    > No wiesz... Dla mnie bycie katolikiem to jedyna sluszna wiara. Gdyby
    > bylo inaczej to nie bylbym katolikiem.

    A słyszałeś coś o ekumenizmie?
    Twoje myślenie, że bycie Katolikiem to jedyna słuszna wiara jest
    sprzeczne właśnie z ekumenizmem głoszonym przez Kościół Katolicki.

    > Nie da sie byc katolikiem myslac, ze inna wiara tez jest sluszna.
    > Inaczej mial bym piec zon, bralbym slub w cerkwi prawoslawnej a po
    > godzinach modlilbym sie z zydami. A i jeszcze chodzil jak jechowy po
    > domach. Ale to tylko w niedziele. Wtedy mam wiecej czasu. :-)

    Nie chodzi mi o to, żebyś zmieniał praktyki, ale chodzi o to, żebyś
    zaczął szanować inne wyznania.

    >> Z taką samą prawdą mogę powiedzieć, że
    >> nie jestem Katolikiem, bo wierzę w Boga,
    >> albo jestem Muzułmaninem, bo
    >> wierzę w Boga. Jak więc widzisz "wiara w Boga" to jedno, a przynależność
    >> do danego wyznania to inna kwestia. Zazwyczaj podyktowana otoczeniem,
    >> wychowaniem i "wdrukowaniem".
    >
    > I tym sie rozni pustka od glebii. Ty wierzysz w cos czego nie chcesz
    > dotknac. Pewnie dlatego, ze tak wygodniej. Ja dotykam, czuje, wierze i
    > tym zyje. Ty trac czas, wyszukujac sprzecznosci.

    Po raz kolejny zapytam. Jesteś w stanie mi to udowodnić, ze to Ty masz
    rację, a nie ja?
    Ja bynajmniej nie mam zamiaru Tobie udowadniać, że Twoje wierzenia są
    złe czy też gorsze od moich.

    > Mi to lata bo skupiam sie na czyms innym.

    Kłamstwo. Gdyby Ci latało to byś tego co wyżej nie napisał.

    >> Dlatego też proszę przyjmij do wiadomości, że nie czepiamy się twojego
    >> wierzenia w Boga, ale krytykujemy ugrupowanie, które chce swoje zasady
    >> narzucać wszystkim, a do którego Ty przynależysz. Co prawda Katolicy w
    >> porównaniu Muzułmanów są o wiele bardziej liberalni, ale też próbują się
    >> wpierniczać z buciorami w życie innych.
    >> Ty tego nie dostrzegasz, bo jesteś po ich stronie i uważasz, że to co
    >> robią jest jedynie słuszne.
    >
    > A co ja uwazam to po prostu spytaj. Bedzie latwiej.

    Po co mam pytać, skoro wielokrotnie to wyrażałeś? :)
    To tak jak bym widział, że jesteś łysy i pytał czy jesteś łysy. :)

    >> Po czwarte wyskakujesz jak Filip z Konopi z jakimiś tekstami oderwanymi
    >> całkowicie od tematu dyskusji i jeszcze przypisujesz nam błędne wnioski.
    >> Nikt nie kwestionuje tego, że jesteś wierzący i myślę że nikt też Ci nie
    >> ma tego za złe. Mamy za złe natomiast to, że tak uparcie tłumaczysz i
    >> bronisz tych członków swojego ugrupowania, którzy czynią zło.
    >
    > Juz prosilem i powtorze. Zacytuj w ktorym momencie tlumacze tych co
    > czynia zlo.
    >
    >> Jeżeli ich tak bronisz to znaczy, że się utożsamiasz z nimi i
    >> akceptujesz to zło, które oni czynią.
    >
    > Cytuj, cytuj. Nie zaluj sobie.
    >

    Proszę bardzo. Pierwsze z brzegu. Jest tego zbyt wiele, żeby tu cytować.
    Poza tym po prostu mi się nie chce.
    ------------------
    > http://ruchofiarksiezy.org/tvnfakty/irlandia.html
    >
    > PS: możesz nie próbować łapać za słówko "adopcja"

    "Generalnie to jestem w malym szoku widzac ile czasu poswiecacie na
    wyszukiwanie argumentow zeby bardziej nienawidziec. Przyznaje robi
    wrazenie. Ja jak mam wyrobiony poglad to nie potrzebuje wiecej niz to co
    i tak mnie przekonalo wczesniej. Na wiecej po prostu szkoda czasu."

    Próbujesz bronić księży przypisując nam nienawiść, a samemu nie
    dopuszczasz do myśli przedstawianych Ci argumentów, bo Ty już masz
    wyrobione poglądy na ten temat i wiesz lepiej.

    ------------------

    > Oba samce z tym celibatem. Kiedys nie zyli w celibacie. Ale okazalo
    > sie ze po smierci rodziny dziedziczyly majatki. Bylo to niezgodne z
    > polityka finansowa centrali w Watykanie. No to centrala wprowadzila
    > celibat.

    "W zasadzie to demokratycznie mozecie sobie na grupie przeglosowac kazda
    jedna glupote. :-) "

    Tu już chyba nie muszę komentować.

    ------------------

    > Litości. Po co te bzdurne porównania? Po co księdzu adoptowane dzieci,
    > skoro ma do nich dostęp w inny sposób, a przy tym jest jeszcze chroniony
    > przez fanatyków, którzy nie wierzą w jego winę oraz zwierzchników,
    > którzy zatajają takie zboczenia?

    "Z Twoja zona na czele?"

    Tutaj uskuteczniasz ataki na moją osobę, bo raczyłem skrytykować księży
    pedofilów i zwierzchników kościelnych, którzy chronią pedofilów.

    ------------------

    "Pomysl. Wszystko co piszesz o katolikach piszesz o niej. Nie glupio Ci?"
    "Wszystko rozumiem. Mniejsza o mnie. Wytlumacz to zonie skrzywionej
    paranojami gloszonymi przez czarnych. Ona jest inna? Niemozliwe. Jest
    katoliczka. A moze, moze.. "
    "Twierdze, ze w zaciszu domowym bez osob trzecich zona wszystko moze Ci
    wytlumaczyc. Zdaje sie, ze nie pytasz zbyt czesto skoro takie fantazje
    przelewasz przez klawiature. I pamietaj, ze jak probujesz dopiec mi
    czarnuchami to tak samo traktujesz wybranke zycia. Czyli slabiutko nieco."

    Kolejne nieudolne Twoje próby wywarcia na mnie presji i wpłynięcia na
    ambicję.
    W Twoim zamyśle: >>> Skoro kochasz swoją małżonkę to powinieneś kochać
    księży i wszystkich Katolików i powinieneś o nas Katolikach dobrze mówić<<<

    To są cytaty tylko z kilku Twoich wypowiedzi. Jest tego zbyt dużo.
    Praktycznie co druga Twoja wypowiedź to atak na tych, którzy wskazują
    złe rzeczy jakie się dzieją w KK.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1