eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWielkość domu a wielkość mieszkania › Re: Wielkość domu a wielkość mieszkania
  • Data: 2013-07-15 19:51:50
    Temat: Re: Wielkość domu a wielkość mieszkania
    Od: Bula <b...@s...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam,

    > Użytkownik "Bula" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:k...@w...czorty.pl...
    >
    >> Te 12.000 zl to jest tylko sam zlobek/przedszkole za 1 dziecko, ktore
    >> MUSZE WYDAC
    >
    > Może bez wielkich słów? _Zdecydowałeś_ się wydać.

    Nie mam wyjscia. Na przedszkole panstwowe sie nie zalapalismy. Zona z
    pracy nie moze zrezygnowac. Nasi rodzice tez nam nie pomoga.
    Nianka podobny koszt.

    Owszem bylo jedno przedszkole za 800zl, ale nie znalismy go, nasze
    wybrane jest drozsze ale pewne, tesciowa sie dolozy do lepszego.

    Czyli nawet niech bedzie to po 800zl to rok kosztuje 9600zl, czyli
    blisko juz tych 10.000 :), a gdzie reszta.



    >
    >> , bo oboje z zona musimy pracowac. Wydaje sie wiecej, bo przedszkole
    >> to poczatek, ale tam mozna troche zaoszczedzic. Chciales przykladow
    >> prosze, bardzo.
    >
    > Bynajmniej nie chciałem. Ja wiem, że można podać dowolnie dużo dowolnie
    > drogich przykładów.
    >
    >>> Moje dzieci tez nie chodzą do gminnego bo nie mieszkam na terenie gminy.
    >
    >> Ale twoje sa 4h ja musze 9h.
    >
    > Ileż razy można? Już pisałem nawet gdy dodam opłatę za 9 godzin i za
    > obiad to i tak wychodzi znacznie poniżej 10 tys.

    Ale ty masz 3 dzieci i pewne miejsce w przedszkolu Panstwowym jak cos.

    >
    >>> W takim razie co najwyżej można wysnuć twierdzenie, że posiadanie dzieci
    >>> w Szczecinie jest luksusem, ale nie sądzę aby było ono prawdziwe.
    >
    >> Nadal boisz sie podac gdzie mieszkasz. To jakas tajemnica ?
    >
    > ROTFL. Jakie "nadal"? Kiedy niby się bałem? Pisałem wielokrotnie gdzie
    > mieszkam. Mieszkam na Śląsku a dzieci dowoziłem do przedszkola najpierw
    > do Zabrza, a obecnie do Gliwic.

    Moze nie zauwazylem, sorki za to.

    >
    >>> Piszesz o "normalności" nie precyzując co pod tym pojęciem rozumiesz
    >>> więc wziąłem średnią.
    >
    >> Normalnosc, - chce miec prace, ktora pozwoli mi utrzymac sie i
    >> starczy do 1, zadnych luksowow, nie chce wakacji, wystarczy mi wypad
    >> do rodziny, samochod moze byc i stary jak sie uda. Nie musze chodzic
    >> do restauracji i ubierac firmowych butow itd. Chce spokojnie pracowac
    >> i cieszyc sie rodzina, czy to az tak wiele.
    >
    > No to chyba się nie dogadamy - to wszystko mam przy naszych (moich +
    > żony) dochodach gospodarstwa domowego będących poniżej średniej. Może
    > problem nie jest w wysokości zarobków a wydatków? Już podawałem cytat,
    > ale powtórzę: być bogatym to zarabiać więcej niż wydaje żona.

    Srednia krajowa 2700 na reke, czyli wasze dochody to okolo 5000zl na
    reke, macie ponizej, dlatego dalem mniej.

    Moje takie przykladowe wydatki.
    Kredyt 1200zl
    Zlobek zaraz bedzie 1000zl,
    Paliwo 300zl
    Jedzenie 1000zl

    1200+1000+300+1000 = 3500zl

    Zostaje 1500zl

    To jest prawie minimum.
    Do tego dodaj jeszcze utrzymanie domu/mieszkania i wydatki typu
    lekarz/ciuchy/zabawki/telefon/samochod/ubezpiecznie/
    emerytura/szkola itd.

    Moze pokazesz swoj sposob na zycie :)

    >
    >> To dlaczego tak mamy malo dzieci w polsce.
    >
    > Bo np. ludzie się boją bo się w internecie i gazetach naczytają że rok
    > utrzymania dziecka kosztuje 10 tysięcy.

    Popatrz wyzej na podstawie moich wydatkow.


    >
    > Pozdrawiam
    > Ergie

    --
    Pozdrawiam
    Bula

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1