eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWszyscy o drogim prądzie a ja o tańszym. › Re: Wszyscy o drogim prądzie a ja o tańszym.
  • Data: 2022-10-22 21:38:44
    Temat: Re: Wszyscy o drogim prądzie a ja o tańszym.
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    sobota, 22 października 2022 o 21:14:03 UTC+2 ToMasz napisał(a):
    > W dniu 22.10.2022 o 19:08, Zenek Kapelinder pisze:
    > > sobota, 22 października 2022 o 18:33:34 UTC+2 ToMasz napisał(a):
    > >>> Internet informuje i objaśniam że sprawność akumulatora jaki mam to ok 98%.
    > >> i już wiesz że mało kto Cię czyta. skąd wziąłeś te 98%? Możesz podać
    > >> wiarygodny link?
    > >> Bo jeśli to prawda, to po cholere chodzić do pracy, wystarczy "łapać" do
    > >> akumulatorów prąd w drugiej taryfie i sprzedawać go w pierwszej
    > >>
    > >> ToMasz
    > > Tak też zrobili w Australii. Nic nowego nie wymyśliłeś. PSE w tej chwili płaci 80
    groszy za kilowatogodzinę jaka potrzebuje do zbilansowania produkcji z tym co
    zamówiły. Bana masz na googlu? Jak go spytać to na pierwszej pozycji podaje że do
    99%. Jak widzę jak się moje akumulatory lądują i jak rozładowują to taki wynik w
    określonych warunkach może być realny. Nawet jak by straty wynosiły 20%, co jest
    możliwe z niepierwszej młodości akumulatorami olowiowymi. To jest to liczone od
    taryfy w której się ładuje. W G12W tania 38 groszy droga 95. 38+ 7,6=45,6. Mniej niż
    połowa z drogiej taryfy. Za akumulatory zapłaciłem 1560 złotych. Przy dziesięciu
    latach eksploatacji wychodzi mniej niż 12 złotych na miesiąc. Rachunki z ostatniego
    okresu rozliczeniowego 240 złotych miesięcznie.
    > >
    > ja widzę akumulatory 100Ah za 2tyś. muszą działać w 80% żeby zachować
    > trwałość ponad 2000cykli. więc pi razy oko, odzyskasz 1kilowatogodzinę
    > razy 2tyś cykli z zainwestowanych 2 tysięcy złotych (plus przetwornice)
    > Więc jeśli różnica ceny na kilowatogodzinie wychodzi 1zł, to jeśli
    > wszystko będzie dobrze - inwestycja zaledwie się zwróci. jeśli będzie
    > zajebiście i akumulator przetrwa wiecej (wiem że przetrwa, ale spadnie
    > pojemnosć), to będzie zarabiał... ile? serio pytam. czajnika na prąd nie
    > zasili, kompa - może tak, ale ile cykli da sie zrobić dziennie? raczej
    > jeden, więc samo zarobienie na siebie to będzie 6 lat. dotrwa?
    > Tak więc ze względu na cenę - ciekawostka. Chyba ze masz "firmę" która
    > jest w stanie wykorzystać te akumulatory w kilku cyklach dziennie. jeśli
    > ładujesz go pradem 0.1C, to potrzebujesz na to 10 godzin - prawda?
    > Coś pomyliłem? jeśłi tak, naprostuj proszę
    > no i skąd masz aku po 1560zł
    > ToMasz
    W moim przypadku gdyby były jakieś perturbacje z prądem. Szansa że będą mała. To
    byłbym w plecy wiele takich akumulatorów jak mam. A że koszt energii w wyrobie to
    jakie jeden procent z ogonkiem to jak wyjdzie 3% to mnie to lata i nawet nie starał
    bym się cenę podnosić. Na projektor, maszynę światło potrzebuje że 3,5 do 4
    kilowatogodzin dziennie. To ponad 500 złotych rocznie oszczędności. Trzy lata z
    ogonkiem akumulatory będą się amortyzowanly. A mają szansę żyć 10-15 lat. To warto
    ,czy nie warto. Druga sprawa że mam nawis inflacyjny.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1