eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domWybory pod kontrolą obywatelską! › Re: Wybory pod kontrolą obywatelską!
  • Data: 2015-02-20 23:15:44
    Temat: Re: Wybory pod kontrolą obywatelską!
    Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 20 Feb 2015 15:56:48 -0600, Pszemol napisał(a):

    > "XL" <i...@g...pl> wrote in message
    > news:12b2z62jr234g.1wamg74qm5mze$.dlg@40tude.net...
    >>> Dopiero teraz nam obszernie o sobie napisałaś:
    >>>
    >>>> Tu uszczegółowię: czytelnik "Gali" oraz "Pani Domu" to niewykształcony
    >>>> (ani
    >>>> humanistycznie, ani ogólnie) Polak, kulturalnie nieobyty (nie czytający
    >>>> literatury, nie znający nawet lektur szkolnych), niezorientowany w
    >>>> sytuacji
    >>>> politycznej ani w żadnym innym aspekcie nie interesujący się własnym
    >>>> krajem
    >>>> (w tym jego kulturą) - dlatego pozbawiony punktów odniesienia do oceny
    >>>> faktycznych wartości filmu "Ida".
    >>
    >> Nie jestem czytelnikiem "Gali". RECENZENTEM.
    >
    > Acha :-)))

    Aha.

    >
    >>> Ilu takich czytelniczek miałaś okazję poznać
    >>
    >> ILE. W tym momencie poznaję następnego.
    >
    > W przeciwieństwie do Ciebie, o istnieniu obu tytułów dowiedziałem
    > się dzisiaj. Do fryzjera wybieram się dopiero za tydzień, więc nie
    > sądzę abyśmy mogli się wymieniać opiniami o treści zawartej w tych
    > publikacjach conajmniej do tego czasu :-))

    A kto się chce wymieniać?

    >
    >> Prawie wszystkie nauczycielki, urzędniczki,
    >> sprzątaczki czytają tego typu "publikacje".
    >
    > A po czym poznajesz, że są czytelniczkami a nie recenzentkami? :-)

    Ponieważ je systematycznie kupują i święcie wierzą w to, co tam napisano.


    > Może u tego samego fryzjera wzięły brukowca do ręki z tego
    > samego powodu co Ty go bierzesz ZA KAŻDYM RAZEM ?

    A gdzie napisałam "za każdym razem"? - znowu brak cytatu?


    >
    > O, już oswoiłaś się widzę ze słowem "publikacja".

    Tak, z "publikacją" na pewno.


    > Czyżbyś sprawdziła znaczenie tego słowa
    > i już mnie nie będziesz niesłusznie poprawiać?
    > Mogłabyś przeprosić za swoją pomyłkę...

    Ty za swoje nie przeprosiłeś.

    >
    >> Tych pań znam dużo z samych bytności u fryzjera (tam się
    >> dosyć dobrze ludzi poznaje, choćby tylko słuchając, co i jak mówią),
    >> jakieś... 4*12*30=1440
    >> CBOS robi badania na podobnych liczebnie grupach, a jakoś nie
    >> zgłaszasz pretensji co do liczbowej reprezentatywności tych grup :-]
    >
    > Widzę, że pomyliłaś małą grupkę ludzi skoncentrowaną w Twojej
    > okolicy chodzących do tego samego fryzjera pewnie w podobnej
    > grupie wiekowej zbieraną na przestrzeni 30 lat, być może z wieloma
    > powtórzeniami tych samych osób liczonych wielokrotnie z badaniami
    > CBOSu gdzie dobiera się próbkę być może równieliczebną ale
    > składającą się z ludzi różniących się płcią, statusem społecznym,
    > wykształceniem, wiekiem i poziomem kultury :-) Dobre!

    W ciągu 30 lat ta sama okolica, ten sam fryzjer i te same spotykane tam
    osoby? Raczysz żartować.
    U KAŻDEGO fryzjera ZAWSZE i WSZĘDZIE leżą tylko i wyłącznie czasopisma
    z/dla tej najbardziej reprezentatywnej grupy - jakoś nie spotkałam tam
    nigdy czasopism kulturalnych ani naukowych. Jeżeli więc osoby takie jak ja
    sięgają tam po nie, to tylko z chęci dowiedzenia się, co czyta tzw gmin.Bo
    to też wiedzieć warto.

    >
    >>>> Tak, miewam styczność z tymi czasopismami raz na miesiąc. Ciągle leżą u
    >>>> fryzjera. Zażywam tej "kultury", kiedy dwie godziny muszę tam wysiedzieć
    >>>>:->
    >>>
    >>> Zastanawiam się teraz dlaczego sama będąc takim "niewykształconym,
    >>> kulturalnie nieobytym, niezorientowanym w sytuacji politycznej ani
    >>> w żadnym innym aspekcie nie interesującym się własnym krajem,
    >>> pozbawiony punktów odniesienia do oceny faktycznych wartości filmu
    >>> "Ida" czytelnikiem brukowców
    >>
    >> Przeczytałam, żeby móc zrecenzować. Powinno się wiedzieć, co jest jakie,
    >> żeby to recenzować. I nie jest się z tego powodu zaraz "czytelnikiem".
    >
    > Dla mnie recenzent to szczególny rodzaj czytelnika,
    > zwłaszcza
    > jeśli czyta się publikację regularnie, jak to sama opisałaś...
    > A więc będąc recenzentem jesteś dla mnie również czytelnikiem.
    > Czy tego chcesz czy nie chcesz...

    SZCZEGÓLNYM RODZAJEM.

    >
    >>> podpisałaś petycję na temat tego filmu...
    >>> Dziwna to, zaprawdę, niekonsekwencja.
    >>
    >> Gdzie tu widzisz niekonsekwencję? - nie odróżniasz petycji od recenzji?
    >> Po to właśnie są recenzje, żeby się na nich można było oprzeć podpisując
    >> petycję.
    >
    > Rozumiem, że do podpisania petycji na temat filmu nie jest potrzebne
    > wiedzieć jaki jest ten film i co w nim było jak przedstawione?

    Byłeś na Księżycu?
    --

    XL
    "Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
    na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
    ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
    ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
    pewni siebie.
    Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1