Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gmnqrg$oc3$1@inews.gazeta.pl...

> Weźmy np. pod uwagę np. Urzędy Miar, które tworzą normy.
> Tworzą je za państwowe pieniądze, traktując swój dorobek jako własny
> biznes.
> Nie sądzisz, ze coś tu nie jest tak ?

Pewnie tak, ale na normach i ich dziwnych zwyczajach (obowiazkowe,
nieobowiazkowe i dla czego platne) to ja sie zupelnie nie znam i pozwol ze
sie powstrzymam.
Mysle ze ta sama sytuacja jest z wieloma dziedzinami. Przyklad pierwszy z
brzegu dla postronnego obywatela to wstep do parkow narodowych,
utrzymywanych przeciez z podatkow. Podobno za malo dostaja i moze w tym
rzecz? A strefy platnego parkowania w miastach?? Mi tez wiele rzeczy sie nie
podoba, ale staram sie patrzec obiektywnie o ile w ogole sie da. :-)

> Ale klientów miewam :)
> Poważniej ujmując: Pomaga to także i mnie samemu, bo czasami muszę sięgnąć
> do dokumentacji lub poradników. Czasami zastanowić się nad rozwiązaniem
> problemu, ale także i sam dowiaduję się sporo ciekawych rzeczy np.
> problemów, rozwiązań itp.

No i to tez cos. Czlowiek uczy sie cale zycie.

Pozdro.. TK