eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWylewka z chudego betonu na gruncieRe: Wylewka z chudego betonu na gruncie
  • Data: 2010-06-07 09:36:03
    Temat: Re: Wylewka z chudego betonu na gruncie
    Od: "Tornad" <t...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Witam,
    > Czy może ktoś z grupowiczów spotkał się z nastepującym
    > problemem i ma sposób na jego rozwiązanie:
    > Otóż przystepuję do układania na chudym betonie na parterze
    > folii a następnie styropianu.
    > W trakcie przygotowań zauważyłem chodząc po salonie, że
    > w narożniku przy tupaniu butami słychać inny, niż w innych miejscach,
    > mocno dudniacy odgłos . Prawdopodobnie nie był
    > w tym miejscu dobrze zagęszczony piach lub wysoki poziom
    > wody gruntowej spowodował jego zagęszczenie i opadniecie.
    >
    > Pytanie: jaki jest najmniej radykalny sposób na zabezpieczenie się
    > przed pęknięciem i zapadnieciem wylewki w tym miejscu.
    > Myślałem o np 3 otworach fi 200 mm, głebokości 500 mm i zalaniu ich
    > betonem np B15 ze zbrojeniem.
    >
    > Pozdrawiam
    > JK
    >

    To jest problem, z ktorym ja walcze, jak dotad bezskutecznie; panuje
    przekonanie, ze piasek czy inny grunt "zasypowy" 'sam' sie zagesci. Owszem
    zagesci sie, jak widzisz i efektem tego jest to co masz.
    To jeszcze nic ja tu w Hameryce mam goscia, ktory w garazu ma peknieta
    posadzke betonowa i opadnieta tak, ze przy jednej ze scian beton zapadl sie o
    okolo 30 cm. I dziwi sie niepomiernie, ze to trzeba skuc i zrobic od nowa gdyz
    zadne dolewanie betonu nic nie pomoze, pod zwiekszonym ciezarem plyty, grunt
    znowu osiadzie i ten beton znowu speka.
    Dobrze kombinujesz; zrobic kilka otworow i w tym niezageszczonym gruncie
    wykonac cos w rodzaju pali betonowych. Z tym, ze ja kombinowalbym cos w
    rodzaju iniekcji; wbijac w ten niezageszczony grunt zaostrzone pale drewniane
    do glebokosci, na ktorej beda stawiac wyraznie wiekszy opor. Potem delikatnie
    je wyciagac i otwory zalac mleczkiem cementowym. Rzadkie mleczko, powiedzmy
    lopate lub poltorej cementu na wiadro wody, dokladnie wymieszac i wlewac do
    otworu. Mleczko pod swoim cisnieniem hydrostatycznym wsiaknie w piasek i potem
    ten cement w nim zwiaze i powstanie pal cementowo-piaskowy. Po zalaniu mozna
    to kolkiem czy pretem zbrojeniowym w tym otworze naruszac, dolewac mleczko az
    do uzyskania jednolitej masy. Powstanie obnizenie, ktore pod samym betonem
    wypelnic rzadka, chuda mieszanka cementowo-piaskowa. Zadnego zbrojenia tych
    pali nie trzeba. Wiercenie otworow swidrem w porownaniu z wbijaniem w niego
    palikow, bedzie niekorzystne. Wbijajac paliki zagescisz ten piasek. Jakos tak,
    reszty robota Cie nauczy.
    Skucie betonu "chudego", ale zapewne jak znam zycie, wcale nie takiego chudego
    to ciezka i niepotrzebna praca a co wazne unikalbym mocnego betonu ze wzgledow
    termicznych; piasek pod betonem pelni role kiepskiej, ale izolacji.
    I nastepny mit, ze jak ten niezageszczony grunt poklepiesz u gory ubijakiem to
    go zagescisz. Nieprawda. Grunt aby byl dobrze na calej grubosci np.
    polmetrowej warstwy zageszczony, nalezy go zageszczac warstewkami po 10 cm.
    Zatem musialbys go wybrac i od nowa mozolnie zageszczac. A to juz jest
    sposob "radykalny".
    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1