eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieZ czego zrobić izolację dźwiękową? › Re: Z czego zrobićizolacjędźwiękową?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate1.onet.pl!niusy
    .onet.pl
    From: "Tornad" <t...@o...net>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Z czego zrobićizolacjędźwiękową?
    Date: Mon, 11 Jan 2010 12:21:14 +0100
    Organization: Onet.pl
    Lines: 56
    Sender: n...@n...onet.pl
    Message-ID: <2...@n...onet.pl>
    References: <hidcoj$l90$1@news.dialog.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate1.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.onet.pl 1263208874 20836 213.180.130.17 (11 Jan 2010 11:21:14 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 11 Jan 2010 11:21:14 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 96.224.242.7, 10.174.28.59
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 5.1; InfoPath.1)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:383605
    [ ukryj nagłówki ]

    >
    > > Wszystko zależy od tego jakie poziomy głośności koleś preferuje :-). Jak
    > > ma suba ze sto pięćdziesiąt wat i słucha na... chociaż połowę mocy,
    > > to... współczuję sąsiadowi :-)
    > > Ale jak ten sub ma piętnaście wat... to nie będzie tak źle i da się go w
    > > znaczącym stopniu wyciszyć :-).
    >
    > Dzięki za masę informacji..Opowiem wam jeszcze o jednym elemencie;-)
    > Na owej ścianie, przed rewolucją aranżacyjną stała klasyczna meblościanka z
    lat
    > socjalizmu.Wypełnione toto było porcelaną i śladowymi ilościami książek i
    innych papierów.
    > Zajmowała ona niemal całą problematyczną ścianę.
    > I co najważniejsze, niemal w 100% radziła sobie z dolatującymi od sąsiada
    odgłosami Playstation i
    > Wiadomości;-)

    Widze, ze sam sobie najlepiej odpowiedziales. Te znienawidzone i wysmiewane
    mebloscianki z oczywiscie "be" socjalizmu, wypelnione tanimi ksiazkami sa
    jednym z lepszych tlumikow halasu. Maja i odpowiednia mase i latwa do
    uzyskania szczelnosc. I nie musza to byc dziela Marksa czy tez
    kilkudziesieciotomowa encyklopedia brytanica.
    Smiesza mnie troche te jajcarki, jakby sobie rzeczywiscie ktos z powaznego
    problemu robil jaja i to kwadratowe. To sa dobre jako erzatz do studia
    nagraniowego zakladowego radiowezla z mikrofonem a nie do pomieszczenia w
    ktorym stoja, przewaznie dwie kilkudziesieciowatowe szafy glosnikowe. To sa
    rozne moce, przeciez wiadomo, ze glosnosc okresla sie decybelach a te sa
    logarytmami dziesietnymi mocy. Wiec porownanie mocy jak mrowki do slonia.
    Jesli chcesz rzeczywiscie skutecznie wytlumic, zlikwidowac halas, to polecam
    tylko blache olowiana, ktora na warstwie filcu czy nawet starego ciezkiego
    dywanu nalezy przybic do sciany gwozdziami czy wkretami z podkladkami
    gumowymi. Blacha o grubosci okolo 2 mm w zupelnosci wystarczy. Nie musi byc
    lutowana, mozna ja wykonac z mniejszych kawalkow ukladanych jak dachowka na
    mala zakladke. Korzystne jest wykonanie takiej kurtyny na oddzielnej sciance
    KG na stelazu drewnianym i "uszczelnic" po bokach elastycznym materialem
    porowatym... To tez calkowicie halasu nie wytlumi ale w jakchs 90 proc. go
    radykalnie zmniejszy. Reszte nagranie cicho szemrzacego strumyka, tudziez
    pywko a do uszu zatyczki. Po paru latach moda sie zmieni a moze wczesniej
    sasiadowi kino sie znudzi i bedziesz mial spokoj. Zatem inwestycja okaze sie
    zbedna.
    I jeszcze inna metoda, to walka aktywna.
    Mialem sasiada, ktory puszczal na pol czy caly regulator radio, porzadne,
    Juwela mial czy cos w tym stylu. Wiec ja w trzy minuty skonstruowalem prosty
    generatow szumu. Byla to puszka po konserwach podlaczona do jednego
    przecietego w polowie przewodu lampki nocnej, ktorego drugim koncem
    odizolowanym koncem krecilem wewnatrz tej puszki zamykajac obwod pradu. Dawalo
    to takie zgrzyty, ze sasiad chcac nie chcac radio wylaczal. Zamiast tego mozna
    puszczac glosno u siebie V symfonie Beethowena lub tez najslynniejszy w latach
    II Wojny Swiatowej utwor pt. "Swiaszczennaja wojna". Te ostania polecam, jest
    na Youtube, warto posluchac i obejrzec, tak dla przypomnienia i zadumy.
    Pzdr.
    Tornad


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1