Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:i6n5lt$8rf$1@mx1.internetia.pl...
> Witam,
>
> Czy ktos sie orientuje jak to jest. Chce kupic kawalek ziemi od gminy.
> Robia pomiary jakies operaty itp. itd. Podaja kwote. Czy ta kwota wynika z
> jakichstam przepisow i jest nie do ruszenia, czy da sie z nimi targowac?

ja kupiłem od gminy, kawałek sąsiadujący z moją działką, trzeba było trochę
pochodzić, ale po kolei - udać się do gminy i powiedzieć, że interesuje cię
taka a taka działka, geodezja (jakaś mapka, aby było wiadomo o czym się
mówi), wójt musi się określić czy jest to na sprzedaż i wyceniają ci to, jak
cena ci odpowiada, to mówisz babce w gminie, aby przygotowała przetarg, ale
możesz być tylko ty jako zainteresowany i wtedy przetarg jest przygotowany
praktycznie pod ciebie, ale muszą to ogłosić - tablica ogłoszeń, gazeta itp.
podana jest cena wywoławcza, aby przetarg się odbył trzeba przebić o
postąpienie czyli w moim przypadku było to 100 zł i już wszystko się odbyło
zgodnie z prawem, później gmina szykuje papiery i umawiamy się na konkretny
dzień do notariusza z wójtem, bo to on podpisuje akt notarialny i cieszysz
się nowym zakupem:-)

--=olo=--