W dniu 24.05.2017 o 08:23, Myjk pisze:
> Ja myślałem, że to się robi po to aby się z rynnien prosto pod dom nie
> lało. :P Ja przerabiam istniejące szambo 6m3 na deszczówkę (muszę wyjąć,
> albo urżnąć górny krąg, bo mi sterczy pół metra nad planowany poziom -- no
> właśnie, da się to uciąć?
Co do cięcia, to nie napisałeś z jakiego to jest materiału, ale
obstawiam, że Bosch Multi Wheel da radę. Ja tym tnę tekstolit, inne
plastiki, drewno, płyty itp.

>
> BTW Właśnie robią mi kanalizację i mam rozkminkę czy odpływ z garażu robić
> do szamba czy do deszczówki. Że z filtra basenowego będzie szło do
> deszczówki to oczywiste (zawartość chloru większa niż w kranówce, ale też
> szybko paruje), tylko czy te syfy z garażu jest "bezpiecznie" spuszczać do
> deszczówki?
W jakim sensie "bezpiecznie" i jakie "syfy"? Masz VW, który znaczy teren
i zużywa na postoju tyle samo oleju, co w czasie jazdy ;-) ?
Czy chodzi o sól w zimie i brud całoroczny?
Jacek