eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domZróbmy próbę jakiego typu kuchenka lepsza. › Re: Zróbmy próbę jakiego typu kuchenka lepsza.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "wolim" <n...@t...pisz>
    Newsgroups: pl.rec.dom
    Subject: Re: Zróbmy próbę jakiego typu kuchenka lepsza.
    Date: Tue, 23 Aug 2011 18:57:38 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 30
    Message-ID: <j30m64$5ft$1@inews.gazeta.pl>
    References: <5...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 217.96.80.250.telemedia.pl
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1314118660 5629 217.96.80.250 (23 Aug 2011 16:57:40 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 23 Aug 2011 16:57:40 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3350
    X-Priority: 3
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-User: groupnews
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:130619
    [ ukryj nagłówki ]

    Choćby nawet użytkowanie zwykłej kuchenki elektrycznej było porównywalne
    cenowo z indukcją, nie kupiłbym tego g*wna.
    Miałem okazję gotować na elektrycznych płytkach przez około tydzień na
    wczasach... Piszę na gorąco, bo wczoraj wróciłem. Jest to szajs totalny
    jeśli chodzi o szybkie podsmażenie czegoś, itp. Nagrzewa się dłuuuugo.
    Bezwładność jest masakryczna - wyłączysz, a woda gotuje się jeszcze 2-3
    minuty. Owszem, gotowanie zupy lub ziemniaków jest może mało uciążliwe, ale
    np zrobienie jajecznicy to jest męka pańska. Najpierw nie chcą się ścinać
    jajka, potem nie możesz zostawić patelni na płycie, bo z jajek robi się
    beton - efekt jest taki, że jak tylko jajka się lekko zetną musisz ściągać
    patelnie i (jak pozostałe palniki są w użyciu) szukać miejsca żeby ją gdzieś
    taką zajebiście gorącą odstawić bo inaczej będziesz miał naleśnika, a nie
    jajecznicę.

    Do tego musisz wiecznie pilnować dzieci, żeby się nie poparzyły - w moim
    przypadku żona się oparzyła dwa razy, ale może to kwestia
    nieprzyzwyczajenia. Palniki są tak gorące, że jak ściągniesz z takiego
    palnika garnek, to w odległości metra od kuchenki czuć jak bije od niego
    żar. W małej kuchni w lecie pewnie nieźle grzeje...

    Być może można się przyzwyczaić i nauczyć używania tego cuda, ale ja
    podziękuję. Zostanę przy mojej indukcji.

    Dla mnie jedyną wadą indukcji jest to, że nie można na niej opalić cebuli na
    rosół :)

    Pozdrawiam,
    MW


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1