eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniebudowanie domu - koncepcjaRe: budowanie domu - koncepcja
  • Data: 2021-02-22 15:43:21
    Temat: Re: budowanie domu - koncepcja
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2021-02-21 o 23:06, Myjk pisze:
    > Sun, 21 Feb 2021 20:26:14 +0100, Uzytkownik
    >
    >> Napisałem, że mój bratanek się buduje
    > Swoją drogą, skoro się aktualnie bratanek buduje (czyli pewnie WT2017 albo
    > nawet WT2021), to po jakiego grzyba mu tam TCAP 12kW? To jest stodoła 350m2
    > czy przedpotopowe kalafiory tam montuje żeby mu przypadkiem kurz z podłogi
    > nie latał albo nogi nie puchły? :>

    A co cie to kurwa interesuje? Zawsze się tak wpierdalasz w nieswoje
    interesy?

    Widocznie jest taka potrzeba, a tobie gówno do tego. Wyobrażam sobie już
    jak jedziesz do klienta i wpierdalasz mu się we wszystko i wszystko
    krytykujesz, przy okazji ośmieszając klienta.

    > Jakieś nieszczęścia zatem jesteście. Wszyscy dostają w porywach 4,5k/kWp
    > przy 10kWp marudząc że za dużo (bo wtedy zwrot wychodzi w 8 lat przy
    > prądzei z G12), a twój bratanek dostał 3 oferty ze średnią powyżej 6/kWp
    > (przypomina mi to krzykaczy co uparli się na gaz czy inny pellet, biorą
    > jedną wycenę na PC gdzieś z TV wyciągniętą czy od innego naganiacza
    > telefonicznego, na gruntówkę z odwiertami, przewymiarowaną 2x, czasem nawet
    > z wyceną uwzględniającą zrobienie podłogówki za 100k i krzyczą jakie to
    > dorgie w porównaniu z kotłem gazowym czy pelletowym który kosztuje poniżej
    > 10k!) i ty łykasz to jak pelikan a jeszcze tworzysz z tego regułę. Weź
    > pokaż te wyceny tutaj (albo nazwy firm podaj), bo chcę w końcu uwierzyć że
    > śnię.

    Znów kłamiesz, albo nie umiesz liczyć.

    G12 ma tylko wtedy sens, kiedy się kupuje energię do celów grzewczych.
    Energia kupowana w II taryfie jest tańsza od energii wytworzonej przez
    PV, ewentualnie porównywalny jest jej koszt.

    PV ma sens ekonomiczny tylko i wyłącznie do pokrycia zapotrzebowania
    energetycznego w okresie obowiązywania I taryfy, kiedy trzeba kupować
    energię po 65-70gr. Ale do tych celów wystarczy niewielka instalacja 2-4
    kWp. Tyle, że inwestując w PC sprawa się komplikuje, bo pompa nie jest w
    stanie pobrać sobie ten tańszy prąd z sieci, oszczędzając energię
    wyprodukowaną przez PV, aby starczyło do oświetlenia, napędzenia
    odkurzacza czy kuchni indukcyjnej w okresie zimowym.

    Budując natomiast instalację PV, która w pełni pokryje zapotrzebowanie
    energetyczne włącznie z ogrzewaniem, okres zwrotu inwestycji wydłuża się
    do ponad 20 lat.

    Aby PV miało sens ekonomiczny do ogrzewania domu to jej koszt nie może
    być wyższy jak 2,5 tys. za kWp.

    > Czyli 7,2/kWp -- to czemu przyjmujesz 6, a nie 4-4,5 tak jak tutaj ludzie
    > piszą? Na grupie ktoś (nie pomnę kto, bo w kiblofilu siedzi) w zeszłym roku
    > montował AFAIR po 3800 (czy po 3500?), ZTCP Lisciasty to opiniował nawet
    > instalację na podstawie fotek, nazwa firmy też padała. Weź se poszukaj.

    Ale co mnie interesuje zeszły rok? Mnie interesuje tu i teraz. W zeszłym
    roku za bochenek chleba płaciłem o prawie 20% mniej niż w tym roku. To
    niby co mam się obrażać na sprzedawców i piekarzy, aby obniżyli cenę
    tego chleba, bo mnie się tak wydaje i dlatego, że rok temu był tańszy?

    Weź się chłopczyku opanuj i przestań pierdolić od rzeczy.

    >> Przyjąłem 6 tys. bo firmy, które zapraszałem wcześniej do siebie dawały
    >> mi oferty od 60-70 tys. zł za instalację 10kWp. Ponadto mam kolegę,
    >> który się trudni m.in. instalacjami PV i to co mi wyliczył po
    >> znajomościach u niego wyszło ok. 55 tys. zł.
    > hahaha, fajnych masz kolegów, bez kitu! Ew. kolega wie z kim ma do
    > czynienia i wyprzedza fakty. hehe No ale nawet, skoro "kolega" dał 5,5/kWp
    > to czemu przyjąłeś do obliczeń 6 a dalej chciałeś przyjmować nawet 7-8?
    > Uwzględniłeś w ogóle w tych swoich wyliczeniach dotację i odliczenie od
    > podatku że zwroty ci wychodzą powyżej 20 lat? Bo nawet jak się uprzeć
    >
    > Pokażesz w ogóle te wyliczenia w końcu?
    > Bo od paru dni czekają na to co najmniej 3 osoby.

    Wiesz, przekonałeś mnie, że jednak jesteś idiotą i dalsza nasza dyskusja
    nie ma najmniejszego sensu.

    > Oczywiście, ale nie chamowi który mi zarzuca brak wiedzy, brak umiejętności
    > i jeszcze sugeruje że jakieś wały kręcę na działalności -- i co gorsza robi
    > to tylko po to żeby w zapomnianym zakątku internetu udowodnić że ma
    > absolutną rację.

    Bo jesteś zwykłym kłamcą i tollem.

    > Z taką słomą w butach rzeczywiście nie możesz mieć łatwo.
    >
    >> a samemu nie chcę skakać po stromym, skośnym dachu. Z
    >> resztą i tak już mam sporo do roboty u bratanka, bo robię z nim
    >> elektrykę, wodę, CO, alarmy i kamery, a ponadto automatykę bram, rolet i
    >> oświetlenia. Po prostu nie dam już rady mu ogarnąć PV, aby się mógł w
    >> tym roku wprowadzić.
    > Poczekajcie do przyszłego roku i wtedy zróbcie. Dach nie ucieknie.

    I chyba na tym się zakończy, że sam mu to zrobię w przyszłym roku. Mam
    uprawnienia, wiedzę, narzędzia i zabezpieczenia. Ale w tym roku już się
    nie wyrobię.

    > Weź się nie popłacz (znowu). Sam wyzywasz innych, z kolejnych ludzi robisz
    > idiotów zarzucając im że instalują sobie coś co się rzekomo kompletnie nie
    > opłaca, albo że instalują na gównianym sprzęcie przez gównoekipy (ubliżając
    > rzetelnie pracującym ludziom, często lepiej niż te twoje certyfikowane
    > molochy) i dlatego tak tanio mają -- nie chcesz przedstawić ani wycen ani
    > rzetelnych wyliczeń, jak cię ludzie zaczynają ciągnąć za język to wymyślasz
    > ceny instalacji z tyłka wyciągnięte by udowodnić swoją tezę -- bo nie masz
    > jaj, aby przyznać że walnąłeś bzdurę.

    Póki co to tylko ty wyciągasz dane z dupy.

    Ale jeżeli się upierasz to zauważ, że nawet przy cenie 4,5 tys. za kWp,
    montaż PV do celów grzewczych nie ma sensu, bo poniesione koszty zwrócą
    się po prawie 20 latach, czyli po okresie zbliżonym do żywotności takiej
    instalacji. Aby instalacja PV miała sens to okres zwrotu kosztów
    instalacji nie może być dłuższy jak 10-12 lat.

    Cała rzecz w tym, że 10kWp to stanowczo za mało, aby zapewnić własny
    prąd do celów bytowych, CWU i CO. Z tego powodu instalacja musiałaby być
    większa, a wtedy zwrot to tylko 70%

    >> Nie leć w chuja, bo są ludzie, którzy montują na zasadzie - FV
    >> wystawiona przez dystrybutora za sprzęt na klienta, a robocizna na czarno.
    >> Klient ma koszty z których może część odliczyć i tylko część, a monterzy
    >> nie odprowadzają podatków.
    > Widzę że obeznany jesteś w temacie kręcenia wała. Tylko z łaski swojej na
    > mnie (i na innych wykonawcach) projekcji nie urządzaj -- rozumiemy się,
    > chamie?

    Chciałbym zauważyć, że twoim tatusiem nie jestem.

    > To jeszcze raz, bo widzę nie dotarło. Po tym co tutaj (od lat) pokazujesz,
    > tak z tobą, jak i z twoją rodziną, nie chcę mieć nic do czynienia --
    > dlatego nawet nie pomyślałem aby ci proponować współpracę (tak jak kiedyś
    > proponowałem Budzikowi jako użytkownikowi którego czytam, z którym
    > dyskutuję od lat, i nadal, pomimo niejednokrotnie ostrej wymiany zdań,
    > mógłbym mu zrobić przysługę i zainstalować po kosztach, nawet jadąc parę
    > set km -- bo jest NORMALNY) -- a tu, przez logikę, skoro współpracujecie z
    > bratankiem, znaczy musicie się "rozumieć", podobnie "myśleć" i pewnie się
    > podobnie zachowywać. Reasumując, nie, nie możesz liczyć na moją ofertę bo i
    > tak nic dla ciebie nie zrobię.

    Ja nie chcę żadnej współpracy z tobą, ani żadnej oferty dla mnie. Ja
    tylko prosiłem o namiar, aby przekazać bratankowi, abyś mu zrobił ofertę
    i jeżeli byłaby taka jak piszesz to z całą pewnością by z niej
    skorzystał, bo ja mu taniej nie załatwię jak za 55 tys. Chyba, że mu
    zrobię sam. Ale szczerze mówiąc już parę lat minęło jak się zajmowałem
    fotowoltaiką, a zrezygnowałem tylko dlatego, że nie umiałem okłamywać
    klientów i im wmawiać, że jest to dla nich opłacalne, skoro nie było.

    Ani ja, ani on nie oczekujemy, abyś robił za darmo czy po kosztach.
    Zarówno on jak i ja uważamy, że dobry fachowiec musi zarobić tyle, aby
    mu się opłacało. Gdybyś częściej czytał co piszę, zamiast tego co inni
    idioci piszą na mój temat to zauważyłbyś, że mam takie podejście do tego
    tematu. Oczywiście szukam ofert, które mają sens ekonomiczny, ale nigdy
    się nie targowałem z fachowcami, pod warunkiem, że się znają na robocie.
    Wymagam dobrej jakości od innych jak i od siebie.

    Jeżeli ktokolwiek tu może coś stracić to tylko ty, bo chłopak jest
    bardzo dobrym fachowcem, płytkarzem i robi usługi u ludzi, którzy mają
    kasę, a ci ze względów snobistycznych instalują PV, nawet jak im się to
    nie zwróci, a jeżeli faktycznie robisz w takich pieniądzach to na naszym
    rynku byłbyś nie do przebicia.

    Ale jak widać jesteś zwykłym krętaczem, a nie przedsiębiorcą.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1