eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieceny nieruchomościRe: ceny nieruchomości
  • Data: 2024-08-11 22:24:42
    Temat: Re: ceny nieruchomości
    Od: ptoki <p...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2024-08-09 23:19, Cavallino wrote:
    > W dniu 10-08-2024 o 02:14, ptoki pisze:
    >
    >> Cena miejsca zamieszkania nie powinna byc wyzsza od moze 5 letnich
    >> zarobkow mieszkanca.
    >
    > I co zrobisz temu miejscu, jak takich nie ma?
    >

    Na pewno bym nie promowal tanich kredytow na nie. Kredytow dotowanych z
    kieszeni tego co w te gre grac nie chcial.

    A tanich miejsc do zycia nie brakuje. Ale jak sie 90% ludzi fixuje na
    doslownie paru miejscach w kraju to jest jak jest.

    >  I to nowka sztuka niesmigana a nie dom po dziadku
    >> czy prlowska kostka albo nawet domek z porothermu majacy juz 20 lat i
    >> wymagajacy napraw.
    >>
    >> To moje zdanie ale oparte o fakt ile budowa domu kosztuje wysilku,
    >> pracy itp.
    >>
    >> Czyli nowy dom na warunki polskie powinien kosztowac maks 300-350kpln
    >
    > Chyba jak rzucisz pracę i sam sobie z odpadów zbudujesz.
    > Normalnie za tyle, to nawet nie zbudujesz domku letniskowego, licząc
    > wszystko, z działką włącznie.
    >

    No, opisales realia. Realia pompowane kredytem i podatkami.
    Budujac z deweloperem placisz z grubsza 1/4 ceny w podatkach i
    ubezpieczeniach.
    To z ceny brutto zakupu.
    I potem drugie tyle ceny kredytu w 25-30 lat.

    Dom wybudowany za 300k gdzie 75k to vat i cit dewelopera plus zus
    pracownikow. I jak go skredytujesz to lekko zaplacisz 600k w calosci.

    No, za 25 lat te 600k bedzie warte inaczej niz dzis ale sek w tym aby
    wogole kredytu uniknac.

    Czyli dom wart 200tysiecy kosztuje 600.

    Widzialem sporo ludkow budujacych za gotowke.
    Albo kupujacych juz gotowe za gotowke.
    I oni te kwoty mieli z mniej niz 5 lat pracy.
    Da sie.

    A to ze duzo ludkow sie pcha w kredyt i w rezultacje pompuje e ceny to
    juz ich problem. Tyle ze potem placza ze zycie drogie i na bulke z
    maslem nie starcza bo dzieci musza wozic na drugi koniec miasta.


    --
    Lukasz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1