On 20 Lip, 10:22, shaman <s...@p...wytnij.onet.pl> wrote:
> Wykonawca zaproponował zrobić zasypkę pod chudziak z żużlu zamiast
> piasku. Chodzi o taką drobniutką frakcję jaką ma gruby piach. Cena
> atrakcyjna, co o tym myślicie?

Bałbym się. On może i jest drobny, ale ziarenka na pewno cały czas
wyglądają jak żużel, czyli pumeksopodobne kruszące się "coś", wydaje
mi się, że szansa na późniejsze siadanie tego wynikłe z degradacji
owych ziarenek byłaby spora.

Dom moich dziadków, budowany we wczesnych latach osiemdziesiątych miał
wykonywane poziome izolacje termiczne (piwnica/parter oraz w warstwach
dachu) właśnie z żużla, obecnie po 30 latach, w miejscach narażonych
na wilgoć (kuchnia i łazienka, nie ma siły, żeby przez 30 lat takie
pomieszczenia nie były od czasu od czasu zalewane) w podłodze kuchni
zrobiło się zapadlisko, a kiedy w łazience przy okazji wymiany kibla
zrobiłem dziurę w wylewce, okazało się, że pod nią jest może nie
pustka, ale żużel siadł na tyle mocno, że pod tą wylewką leżał sobie
luźno. Tutaj tego żużla było cienko, tyle co żebra w ackermanie, u
ciebie będzie z pół metra albo lepiej. Nie ryzykuj. Cena piachu do
zasypu jest poważna, ale i jest to rzecz, którą potem ciężko będzie
poprawić nie wydając na to fortuny.

J.