Ja w sierpniu kupiłem panel prysznicowy Jaguar,
prezentuje się super,
jednak po pół roku musiałem wymieniać obie głowice (zawór i termostatyczną)
(na gwarancji),
gościu z serwisu trochę nieudaczny prawie emeryt (musiałem mu pomóc) w pól
godziny wymienił zaworki bez dyskusji, ale nie wiem jak będzie dalej, znów
zaczynam czuć opory w zaworze,
gumki zaszły kamieniem, już zdejmowałem deszczownię i zanurzałem w
odkamieniaczu,

ale tak byłoby chyba z każdą marką, bo wodę mamy twardą jak cholera
(Szczecin)

pzdr
i.