"amir" <a...@g...pl> wrote in message
news:hu3871$emc$1@inews.gazeta.pl...

>
>> http://www.baborow.com/dzialka/ocieplenie2505201034.
html
>> Ta wełna miała zachodzić NA MUR a nie dochodzić do muru - do skosu z boku
>> !
>> Masz wszystkie takie miejsca do popray. Te gdzie jest blisko krokiew
>> musisz ciąć z zewnątrz z rusztowania.
>
> wszedzie po bokach zdejem wełne i na much naciagne, a do muru deska na
> wkretach przybiję
>
> tak powinno byc ok?

Do muru deskę w jakim celu?
Skrobnuij rysunek żebyśmy się rozumieli.....


>> http://www.baborow.com/dzialka/domipowodz011.html
>> I już masz pozamiatane.
>> Podbitka dotyka do mury, mury za wysoko, od wewnątrz wełna do muru -
>> wystają szczyty. Teraz "przyjdzie" wełna i nie zakryje miejsca gdzie
>> podbitka zasłania mur. To wszystko jest
>
> pod podbitką wszędzie mam styropian wepchany

Ale to też nic nie da. Bo masz za murłatą od strony zewnętrznej pionowo
porotherm. To taki "szczyt" ci wymurowali i zimno wlecie nie od podbitki
tylko pionowo z nieba. Wlecie w tą ceramikę, do wieńca i dalej po pokojach.
To jest najgorsze, ma strasznie dużą powierzchnię i ciągnie się dziesiątkami
metrów.

>
> szczyty po bokach sciete i jest styropian,
ok, dobrze, byle szczelnie przyklejony, bo widzę, że masz porotherm klejony
na placki i będzie przeciąg wewnątrz muru.

> jednak na jaskolce nie scinali szczytow
> nawiercali otwory i piankowali porothermy

To nic nie da. Trzeba przerobić. Ja pierwszej zimy piankowałem też ale
doraźnie. I tak kułem.
Jak dasz maila to ci wyślę moje zdjęcia i jakbyć mógł to je lekko zmniejsz i
wstaw na stronę. Tam ci dam moje błędy jakie naprawiam. Zobaczysz masakrę.