Dnia 09-08-2009 o 03:48:51 NotBear <p...@h...interia.pl>
napisał(a):

> Zbyszek wrote:
>> Nie jestem specjalista w farbach, ale jako klient jestem niezadowolony.
>
> Napisz cos wiecej o technice malowania, podlozu. Ja wlasnie zuzylem
> około 12l (Jasminowa Aleja, Posrebrzane Zyto) i zadowolony jestem
> bardzo. Kluchy to chyba cecha farb lateksowych - uzywałem też Duluksa i
> przed mieszaniem wyglądał jak źle zastygnięta galaretka. We wszystkich

owszem, solidne mieszanie pomaga, ale przy dnie to juz nie ma co mieszać
jak farba sie konczy -
skutek ostatnie 0.5 litra do wywalenia albo klaki na sciane. Caly czas
mieszac to z kolei przesada.
Sciany byly zroznicowane podlozem, nie byly idealnie rowne, szpachlowane,
myte - ale nic nie wskazuje by szpachlowanie mialo wplyw. Smugi - byc moze
chodzi o grubosc warstwy farby, wchlanianie wody, moze trzeba dluzej
czekac na calkowite schniecie i kolor sie wyrowna ?
Kolor: soczysta morela. Z kolei Max bialy sprawdzil sie bez pudla na
sufitach. Narzedzie: packa euromal.


--
Pozdrawiam,
Z.