> z Twoją wypowiedzią zgadzam sie na 200% - tez nie wyobrazam sobie
> zostawienia nawet najlepsiejszych ludzi bez nadzoru
>
> z tego co przez lata zauwazylem, fachowcy wyznają zasade - nie
> pilnujesz, znaczy nie zależy Ci, to i nam nie zalezy.... - oczywiscie
> upraszaczajac- ale sprawdza mi sie to na 200%

a ja znam takiego jednego - robi perfekcyjnie, mozna zapomniec ze sie ma
remont, zadnego pilnowania, sprawdzania. NIC.
No ale coz, nawet w czasach kryzysu ma terminy na ponad rok do przodu
poustawiane...