Witam. Poszukuje istruktarzu, jak nauczyc sie klasc plytki oraz jaki sprzet
do tego zakupic... Gdyby ktos sluzyl dobra rada bede wdzieczny.

mihcal

do góry

sailling8 <s...@U...fm> wrote:
> Witam. Poszukuje istruktarzu, jak nauczyc sie klasc plytki oraz
> jaki
> sprzet do tego zakupic... Gdyby ktos sluzyl dobra rada bede
> wdzieczny.


Moja rada:

1) wejdź na stronę www.google.pl
2) wpisz magiczne zaklęcie "instrukcja układania glazury"
3) naciśnij <enter>
4) wybierz dowolny ze znalezionych linków
5) przeczytaj
6) ew. powtórz kroki 1-5 dla innych linków
7) przemyśl
8) jak coś jeszcze będzie niejasne - o wtedy będzie najlepiej
przyjść tutaj i zapytać o konkretne niejasności.

Pozdrawiam i powodzenia

J.

do góry

> Witam. Poszukuje istruktarzu, jak nauczyc sie klasc plytki oraz jaki sprzet
> do tego zakupic... Gdyby ktos sluzyl dobra rada bede wdzieczny.
>
> mihcal
>
Kup sobie kawal jakiejś równej płyty np. OSB, kilka metrów kwadratowych płytek,
klej. I trenuj. Najpierw w poziomie a jak zacznie wychodzić to w pionie.
Przyklejanie płytek to prosta czynność manualna. Tylko trening.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

kogutek <k...@o...pl> wrote:

> Kup sobie kawal jakiejś równej płyty np. OSB, kilka metrów
> kwadratowych płytek, klej. I trenuj.

I co będzie wart taki trening? "Nauczy się" kłaść płytki na równej
płaszczyźnie, na cienkim kleju a potem pierwsza ściana nie tak równa
jak ta płyta OSB (czyli w praktyce: dowolna ściana) go na łopatki
rozłoży. O wszelkich wykończeniach nawet nie wspominając.

J.

do góry

>> Kup sobie kawal jakiejś równej płyty np. OSB, kilka metrów
>> kwadratowych płytek, klej. I trenuj.
>
> I co będzie wart taki trening? "Nauczy się" kłaść płytki na równej
> płaszczyźnie, na cienkim kleju a potem pierwsza ściana nie tak równa jak
> ta płyta OSB (czyli w praktyce: dowolna ściana) go na łopatki rozłoży. O
> wszelkich wykończeniach nawet nie wspominając.

ja polozylem w wynajmowanym mieszkaniu na dwoch scianach, pod zlewem nad
wanna, bylo kilka "trudniejszych" miejsc. wyszlo calkiem niezle. podloga
jest trudniejsza?

no wlasnie, co wtedy jak sciana jest nierowna? daje sie wiecej kleju i
rowna, czy wczesniej podgpisowuje?

do góry

a nie lepiej dac kafelkarzowi zarobic?

ok - po macho'wskiemu ;) - jak ten chop z jaskini - sam se to zrobisz

fajnie

- nauczysz sie klaść płytki - i co z tego? ile czasu Ci to zajmie?
wykorzystasz tą wiedzę ponownie?

- kupisz narzędzia - wydasz kase - uzyjesz ich ponownie?

- moze odkryjesz w sobie talent i zaczniesz to robic zawodowo

- bedziesz mial ogromną satysfakcję

- robotę wykonasz perfekcyjnie


jesli na wiekszosc odpowiesz nie, daj sobie spokoj.

chyba ze masz od zajobania wolnego czasu - to rozumiem

ale jesli pracujesz, to lepiej sobie odpocznij, albo poswiec ten czas na
zarobienie na glazurnika......

jesli potrzebujesz do tego instruktarzu..... daj sobie spokoj.......... nie
obraź się- jakbys pytał o instruktarz budowy rakiety, zrozumiałbym i zyczyl
powodzenia w pasji, ale instruktarz kładzenia płytek nie zapowiada nic
dobrego........



--


Sebastian

do góry

p.s. dolicz tez koszt nauki - plytki do nauki, kleje, plyty, narzędzia -
albo nadmiar na zmarnowane plytki bo tego nie unikniesz, chyba ze kazdą
bedziesz tydzien obrabial - tylko kto w tym czasie na Ciebie zarobi ;)

do góry

On 11 Lis, 17:39, Tom <t...@o...pl> wrote:

> no wlasnie, co wtedy jak sciana jest nierowna? daje sie wiecej kleju i
> rowna, czy wczesniej podgpisowuje?

Się przykłada do ściany łatę (deskę, długą poziomicę itp.) i się
patrzy jak bardzo ściana jest nierówna. Niewielkie nierówności można
równać klejem w trakcie kładzenia płytek, nakładając go pacą z
większymi zębami, większe - niestety trzeba najpierw wyrównać.


J.

do góry

Órzytkownik "basti78" napisał
> tylko na co są wieksze szanse?skoro kolega pyta o poradnik kladzenia
> plytek? znaczy wyobrazenie o robocie i doswiadczenie = 0

ozacza że kolega ma dwie prawe ręce, potrafi myśleć i ma zapał do pracy (nie
jest leniem:O)
czy ty uważasz że żeby zostać fachowcem od kładzenia kafelkuf czy
oprużniania śmietnikuf to trzeba studia kafelkarskie zrobić z doktoratem czy
jak?
jak ktoś nie jest sierota to wszystko zrobi, bez znaczenia czy się na tym
zna i czy ma doświadczenie, jak zrobi to się nauczy, a jak ktoś dupa to robi
10 lat a i tak gówno umie!!!!


> i kto bedzie zarabial na te plytki, jak bedzie je kladl w tym czasie? ale
> to moze zboczenie wolnych zawodow - na etacie sobie urlopik chlapniesz i
> rozwiazanie gotowe

wyobraź sobie że nie wszyscy pracują po 16 hodzim dziennie przez 6dni w
tygodniu, więc czas się zawsze znajdzie, a może ta osoba jest akurat
bezrobotna i tego czasu ma aż nadto?:O)

do góry

Użytkownik "basti78" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hdeqsf$clb$1@inews.gazeta.pl...
> a nie lepiej dac kafelkarzowi zarobic?

A dlaczego ma dać zarabiać kafelkarzowi skoro chce to zrobic sam

> ok - po macho'wskiemu ;) - jak ten chop z jaskini - sam se to zrobisz
>
> fajnie

Ale robiąc samemu wiesz przynajmniej ze jest zrobione dobrze


> - nauczysz sie klaść płytki - i co z tego? ile czasu Ci to zajmie?
> wykorzystasz tą wiedzę ponownie?

A co to za wiedza tajemna. zacznie od kotłowni potrenuje i wchodzi na
salon.Jak nie ma dwóch lewych rak to sobie poradzi
> - kupisz narzędzia - wydasz kase - uzyjesz ich ponownie?

Kasy na narzędzia nie wyda za duzo a na pewno mniej jak zaplata za
kafelkarza- a niektorzy kafelkarze ponad 80zł za metr liczą
> - moze odkryjesz w sobie talent i zaczniesz to robic zawodowo
>
> - bedziesz mial ogromną satysfakcję
>
> - robotę wykonasz perfekcyjnie
>
>
> jesli na wiekszosc odpowiesz nie, daj sobie spokoj.
>
> chyba ze masz od zajobania wolnego czasu - to rozumiem
>
> ale jesli pracujesz, to lepiej sobie odpocznij, albo poswiec ten czas na
> zarobienie na glazurnika......
Zaufaj fachofcom to zobaczysz co zrobią z twojego domu za Twoje ciężko
zarobione pieniądze.


--
Pozdrawiam

Kris

do góry