W dniu poniedziałek, 8 lipca 2013 01:04:15 UTC+2 użytkownik k...@g...com
napisał:

> Kiedyś u kamieniarza widziałem jak obrabiali używaną płytę z nagrobka. Płyta była z
odzysku. Miała na pewno kilkadziesiąt lat. Coś robiłem dla tego kamieniarza i
widziałem przed założeniem na szlifierkę i po zdjęciu. Czarna była ta płyta. Przed
szlifowaniem pięciu groszy bym za nią nie dał. Po szlifowaniu i polerowaniu cudo. Nie
robił tego na jakiś markowych maszynach, na samoróbki wyglądały.

OK dzieki za info. No tak tez mi sie wydaje, ze brud to max na tego milimetra
wsiaknie, po szlifie plyta powinna byc jak nowa.. A ten pajac nie dosc,
ze 4 miesiace nas zwodzil czasowo, to wszystko zrobil nie tak jak sie
umawialismy, ehhh :) No nic, bedzie trzeba obrac metode kikiego i zaplacic
mu paragonami ;))
pozdr.

--
Adam Sz.