eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniekabina prysznicowa w/g mojego projektu - kto wykona? gdzie kupić takie drzwi?Re: kabina prysznicowa w/g mojego projektu - kto wykona? gdzie kupić takie drzwi?
  • Data: 2013-04-02 22:41:28
    Temat: Re: kabina prysznicowa w/g mojego projektu - kto wykona? gdzie kupić takie drzwi?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:cf33493c-f442-4250-a414-f8882e1987f5@go
    oglegroups.com...

    > Kto mi takie zrobi?

    1. Szklarz - wycięcie odpowiednich prostokątów obróbka krawędzi i
    wywiercenie otworów
    2. Firma zajmująca się hartowaniem szkła szklarz będzie wiedział gdzie w
    okolicy jest takowa - hartowanie - po tym etapie nie da się już nic zmienić
    więc jak się pomyliłeś w wymiarach to przepadło.
    3. Samemu - Zakup odpowiednich okuć przez sieć
    4. Samemu albo glazurnik - przykręcenie okuć do ściany i zawieszenie drzwi

    > I jeszcze jedno pytanie. Czy ma jakieś realne znaczenie czy szkło ma
    > grubość 6 czy 10 cm?

    Milimetrów oczywiście.
    Ma :-) 10mm będą o 2/3 cięższe więc będą wymagały odpowiednio lepszego
    mocowania. Bedą miały też większą bezwładność więc łatwiej nimi trzasnąć
    albo się o nie boleśnie uderzyć :-) No ale Tobie pewnie nie o to chodzi
    tylko o wytrzymałość. Nie wiem, w znanych mi przypadkach to zawsze szklarz
    oceniał czy dać szkło 6 czy 8mm w zależności od szerokości drzwi i sposobu
    zawieszenia. Z 10mm się nie spotkałem. Przy pojedynczym skrzydle 90cm prawie
    zawsze było to 8mm.

    Co do kosztu to ostatni jaki pamiętam to z 2008r w Gliwicach było to około
    tysiąca za samo szkło (materiał, cięcie, wiercenie i hartowanie) + kilkaset
    zł dla glazurnika w tym były okucia i uszczelki. Było to jedno skrzydło, ale
    za to szerokie na prawie metr. U Ciebie będzie trochę więcej cięcia, dwa
    razy więcej wiercenia i dwa razy więcej hartowania (nie wiem, dlaczego, ale
    płaciło się od sztuki, a nie od powierzchni). Czyli pewnie w 2 tys. się
    zmieścisz. To tysiąc taniej niż w podanym linku, ale czy to są sensowne
    pieniądze to nie wiem - to Ty musisz sam ocenić.

    Mogło od tego czasu coś się zmienić. Nie zdziwiłbym się jakby potaniało bo
    wtedy nie było to pospolite rozwiązanie, a teraz jest dość powszechne. Tak
    samo jak odpływy liniowe wtedy były pojedyncze modele za 800zł a reszta
    kosztowała ponad 1000zł, teraz spokojnie można kupić dobry odpływ już za
    500zł, a tandetę jeszcze taniej.

    PS. Jeśli nie musi być szkło, to pleksi wyjdzie połowę taniej. Jakiś czas
    temu znajomy który szukał takich składanych drzwi w małym budżecie kupił
    kabinę i wywalił całą ramę poza jedną krawędzią na której wiszą drzwi, a
    którą przykręcił do ściany. Kosztowało go to tyle co kabina. Ma to zaletę że
    jest lekkie i wadę że trudniej usunąć kamień i za kilka lat może zmatowieć.

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1