W pełni popieram. Ja kupiłem Stihla, bo z reguły uważam że lepiej kupić raz
a dobrze, i chwilowo było mnie stać.
Poza tym planuję na tym terenie łąkę kwietną - kosa będzie używana.

Jakchcesz kosić tylko przez parę lat 2 razy w roku to kup jakiś noname, ale
pamiętaj że musi być mocna.
Silniki w okolicy 1 KM po prostu sobie daruj.

MS

>> Sprawdzilem cene FS130 i powalila mnie - ok. 1.8k PLN.
>> Na taki wydatek to sie nie przygotowalem.
> no to kup coś niemarkowego a nie od razu stihla. Stihl to profesjonalna
> kosa do dużych przebiegów, a jeżeli Twoja ma pracować kilka dni w roku na
> pewno wystarczy ci jakiś no-name lub może coś markowego a z drugiej ręki.
> Przecież to nie TV i nie zmienia się tego wraz z wprowadzeniem na rynek
> modelu o bardziej opływowych klamkach.
>