"masti" <g...@t...hell> wrote in message news:k1m64h$6i7$3@dont-email.me...
> Dnia pięknego Wed, 29 Aug 2012 17:21:48 +0200 osobnik zwany kiki napisał:
>
>> "chochlik_drukarski" <c...@w...pl> wrote in message
>> news:k1l9gs$1m6$1@dont-email.me...
>>
>>> Abstrahując od wszelkich teorii spiskowych : czy czegoś takiego nie
>>> można podciągnać pod jakąś niegospodarność ? Chociaż to już pewnie
>>> pytanie na inna grupę.
>>
>> Takiej korupcji nie udowodnisz tak łatwo.
>
> odróżniasz niegospodarność od korupcji?
> I do tego odpowiedzialność karną od odpowiedzialności przed członkami
> spółdzielni?

Ty jesteś naiwny :-)
Przetargi wygrywają znajomi królika gdzie inni znajomi, np z sąsiedniego
miasta, startują w przetargach dla ściemy, oferując dużo wyższe koszty.
Wygrywa zawsze ten lokalny, najtańszy. Tylko dziwne, że jak zadzwonić do
innych wykonawców to ceny są niższe o połowę od tego co wygrał :-)
Nie można mówić o niegospodarności gdy profesjonalista powołany na
stanowisko prezesa nie umie dbać o interesy własnej spółdzielni.
Trzeba mu tylko umieć odpowiednio udowodnić :-)
Ja to słyszałem z ust kogoś kto mieszka w osiedlowym bloku i też bywały
jazdy z remontami. Jedyny sposób na te układy, układziki to parasol
antykorupcyjny CBA. Nawet to CBA nie musi wiele robić, wystarczy żeby
zainteresowani trzęśli portkami :-)
SMS-y podlegają retencji danych, a rozmowy telefoniczne? Obawiam się że są
nagrywane z automatu. Lokalizacja telefonów względem BTS-ów też zostaje.
mała szansa, że potrafią takie sprawy załatwiać dyskretnie :-)

A w ogóle to zanim ekipa przystąpi do przetargu to trzeba jasno napisać jak
ma być ten styropian klejony, jak gruntowana ściana i że ma być wcześniej
wymyta i wysuszona. I trzeba omówić mostki termiczne i sposób ich usunięcia
zanim się rozpisze przetarg. Żeby wszystko było jasne.