eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNowy ład PIS: dom do 70 m2 bez pozwolenia i kierownika budowyRe: [ot] Nowy ład PIS: dom do 70 m2 bez pozwolenia i kierownika budowy
  • Data: 2021-05-24 20:20:36
    Temat: Re: [ot] Nowy ład PIS: dom do 70 m2 bez pozwolenia i kierownika budowy
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    poniedziałek, 24 maja 2021 o 20:10:22 UTC+2 heby napisał(a):
    > On 24/05/2021 19:37, Zenek Kapelinder wrote:
    > > Jeśli już to ogarnąłem albo nie ogarnąłem.
    > Jeszcze nie.
    > > Jak sobie nie radzisz z pisaniem to włącz słownik bo akurat z ogarnięciem
    wyszedłeś na głupka.
    > Z definicji nie używam. I nie mam zdiagnozowanej dysleksji. Zwykła
    > bylejakość. Na usenet styka, na wszelakich Zenków nawet z nadmiarem.
    > > Byłeś ciężko na mnie wkurwiony
    > Nigdy nie bywam wkurwiony na usenecie. Zimny jak lód. W zsadzie nie
    > przypominam sobie dyskusji w ktorej byłbym choć śladowo zły, na
    > przestrzeni 20 kilku lat. To taki sport.
    > > jak pisałeś te swoje bzdety, ale to nie zwalnia z obowiązku poprawnego pisania.
    > A cytowania?
    > > Jak widzisz krytyka poparta argumentem może być konstruktywna.
    > Ale ty jej nie stosujesz. Ty stosujez swoje 3-etapowe podejście do
    > pojęcia wymiany poglądów.
    > > Nic nie pisałem o PiSie i jego osiągnięciach ani porażkach.
    > "Spełnili obietnice". Faktycznie, nic nie pisałeś. Nikt się nie domyślił.
    > > Wręcz przeciwnie, unikałem podawania nazwy tej i innych partii.
    > Oczywiście, że nikt nie zauwazył. Tak tak...
    > > Teraz chyba drugi raz jej użyłem.
    > Ale jesteś przebiegły! Kontrwywiad już się interesuje takim tlentem
    > konspiracji? Może Macierewicz by Cie łyknął?
    >
    > Kurcze, pozazdrościć.
    >
    > Serio, uważasz mnie/nas za takich debili?
    > > Inna sprawa że moim celem nie było przysrywanie się do żadnej partii
    > Ty się nie przysrywasz, tylko przylepiasz. Wynika to z tej i
    > kilkudziesięciu innych dyskusji. Bardzo kiepski undercover. Całokształt
    > wypowiedzi twoich (na przestrzeni kilku lat) sprwadza się do tego że
    > dostałeś kasę od rządu i to tyle jeśli chodzi o 100% obietnic, hurra
    > PiS. Tak, śledzę, choć nie zawsze uczestniczę.
    >
    > Naprawdę daruj sobie ten gównoobiektywizm. Nikt nie jest tak naiwny, aby
    > w to wierzyć.
    > > Napisałeś że krytykujesz niewłaściwe działania rządzących że wszystkich partii
    jakie wygrały wybory. Na jakąś schizofrenię to wygląda.
    > Nie. Po prostu spędziłeś całe życie na nierozumieniu co to jest krytyka.
    > Dlatego nie rozumiesz co to znaczy krytykować, mieć spojrzenie
    > krytyczne, być sceptycznym. Nie pojmujesz. Przed oczami staje Ci jakiś
    > Budka drący się do mikrofonu że PiS to debile. Troche to smutne, tak
    > zmarnować życie.
    >
    > Poinformuje cie na czym polega krytyka:
    > 1) Prezes mówi o domach za 100ts.
    > 2) Ja mówie, że to urojenia
    >
    > 1) Zenek mówi, że spełniają obietnice
    > 2) Ja wymieniam kilka niespełnionych
    >
    > 1) Premier mówi że już wygraliśmy
    > 2) Ja się zastanawiam jak to możliwe, skoro słupki idą w górę
    >
    > Itd. Czyli czyste fakty. Zwyczajowo, w przypadku takich partii jak PiS,
    > wystarczą gołe fakty. Bez kontekstu. W przypadku PO/Lewicy też, ale oni
    > chwilowo nie rządzą, więc całość krytyki przejmuje w tej chwili PiS.
    >
    > > Nic ci nie pasuje.
    >
    > Krytyka rzeczy złych nie powoduje, że nie widzę dobrych.
    >
    > W przypadku PiS o to ciężko, ale podpowiem: PiS własnie wprowadził
    > jako-taki porządek z VAtem. Co prawda nie jestem aż taki naiwny, aby
    > uwierzyć że dał sierotom, jak bredzą facobookowi kretyni, ale mimo
    > wszystko doceniam starania.
    >
    > Doceniam że zorganizowali się z COVIDem, jako tako. Nie jestem dumny,
    > ale też nie płaczę, nie ma wstydu.
    >
    > Doceniam, że ciągną gazport.
    >
    > Ogólnie doceniam całkiem sporo, ja ktak troche nad tym pomyślę. Tylko że
    > to wszystko są rzeczy nieważne dla moich dzieci. Dla moich dzieci wazne
    > jest czy uczestniczymy w programie budowy tokamaka, czy wysyłamy
    > aparaturę w kosmos, czy budujemy uczelnie politechnicze (i mamy ją czym
    > zapełnić), czy mamy elektrownie jądrowe, czy produkujemy *cokolwiek*
    > innowacyjnego i czy mamy głos we wspólnocie, jako równorzędny i
    > szanowany kraj, a nie pełen muzeów i tekturowych domków.
    >
    > To że ktoś krytykuje *coś* nie oznacza że wszystko. Najzwyczajniej, to
    > tylko Twoje urojenie.
    > > Przypominam i objaśniam że chciałem tylko się dowiedzieć w jaki sposób
    krytykujesz rządzących i jakie sa efekty twoich działań.
    > Takie jak widzisz. Dzięki temu wiemy co mysli niejaki nieistotny Zenek,
    > oraz mogę sobie spojrzeć w lustro. Jeśli pomnożymy takich cymbałów jak
    > ja przez jakiś milion, to przekłada się to na konkretne procenty ludzi,
    > którzy mogą pokazać palcem że "Xiński kradnie" i jest szansa że przestanie.
    > > Możesz się czymś pochwalić czy jak zawsze tutaj popierdolisz głupoty a w realu
    ciapciak bez kręgosłupa jesteś.
    > Co to jest "bez kręgosłupa"? W sensie że jak krać, to jak łapią za rękę
    > to mówić że to nie moja ręka? No to takiego nie mam.
    >
    > Ale taki, żeby nie głosować na iditów, mam. Troche to utrudnia
    > funkcjonowanie, bo w sumie to ja Ci, Zenuś, zazdroszczę. Jesteś
    > szczęśliwszy w swoim poukładanym, nieprawdziwym świecie. Za PRL
    > spotkałem sporo ludzi szczęsliwych że Partia o nich zadbała i pani w
    > telewizji mówiła że podniosła się produkcja sznurówek i spadło
    > zapotrzebowanie na buraki. I to było optymistyczne i dawało szczęście.
    > Ludziom tego bardzo brakowało, na szczęście Holecka nadrabia i znowu
    > jest fajnie.
    > > Przypomina mi się sytuacja jak ktoś inny rzucił hasło że wodę trzeba oszczędzać.
    > Pamiętasz jak mówiłeś, że zwyczajowo kończysz dyskutowanie wyjątą z dupy
    > anegdotą? Widzisz, jak Cienie łatwo przejrzeć i zdiagnozować?
    > > I popraw ortografię, bo dajesz powód do krytyki.
    > Jak tylko choć raz w życiu poprawnie zacytujesz posta.
    >
    > I krytykuj sobie do woli. Krytyka jest *zdrowa*. Bardzo ją lubię,
    > szczególnie wobec mnie.
    Dobrze że w ramach krytyki dokonałeś samokrytyki. Co więcej to chyba jedyna krytyka
    na którą cię stać. Ale nie założył bym się o jesienne liście parku że czego cię to
    nauczy. Nigdy nikogo jeśli nie daje powodu nie uważam za debila. Ale co zrobić ze w
    moin sposobie postrzegania świata nie dajesz mi żadnego wyjścia.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1