> Reasumujac : KTO MA I JAK SIE JEMU TO SPRAWDZA W PRAKTYCE
> drewniane lub drewnianopodobne pokrycie nad ogrzewaniem podlogowym

mam podłogówkę pod płytkami w łazience, kuchni i korytarzu, a największą
powierzchnię grzewczą, 30m2 salon, przykryłem deska barlinecką:
moje wrażenia:
- mniejsza efektywność grzania, podłoga jest wyraźnie chłodniejsza niż
kafelki, ale jak się na niej położy, to po chwili czuć przyjemne ciepełko
:-)
- przez mniejszą efektywność oddawania ciepła musiałem podnieść temp
zasilania do 40 stopni,
- nie zwiększa to zużycia energii, gdyż na powrocie rurki są wyraźnie
cieplejsze niż te spod kafelek, więc energia wraca do układu, no i mam 15 cm
styro pod wylewką :-)
- minusem są widoczne szczeliny miedzy niektórymi panelami (porobiły się
niedawno), szczególnie na brzegach podłogi, ale są tak minimalne i
nieliczne, ze zupełnie mi nie przeszkadzają
- następny minus: nic tak nie rysuje podłogi jak fotele w salonie, które
(mimo podkładek filcowych) cały czas trą podłogę, przy notorycznym
przesuwaniu ich w tę i we wtę, można położyć dywanik, ale wtedy traci się te
m2 grzejnika, te zarysowania na drewnie mi nie specjalnie przeszkadzają,
natomiast na panelach byłby kłopot
reasumując: nie żałuje, że położyłem deskę barlinecką na ogrzewaniu
podłogowym :-)
BTW pisze się tu o zagęszczeniu rurek podłogówki, gdy sie kladzie drewno,
ale to też ma swoje granice, ja mam rurki w salonie tak co 15 cm, a i tak na
powrocie są dosyć gorące, więc wylewka jest nagrzana i nie odbiera więcej
ciepła, panel drewniany skutecznie izoluje jego ucieczkę do pomieszczenia,
jedynym sposobem zwiększenia wydajności jest zwiększenie temperatury wody na
wejściu

--
pozdrawiam
robert
www.sabina.studioonline.pl