W dniu 19.12.2018 o 14:59, WS pisze:
> nie mam pojecia o takich programach... ale gdybym robil u siebie, to bym sie nawet
nie zastanawial nad zmniejszaniem grubosci tego styropianu.
>
> 1. Jaki jest koszt tych kilku(nastu) cm w stosunku do ceny calosci? Na koszty
robocizny nie wplywa...
>
> 2. Zeby np. w takiej scianie 3W nie zepsuc bardziej niz ocieplic ;) to trzeba
porzadnie policzyc, bazujac na prawdziwych danych materialow (a kto wie, co tam
jest?) Najbezpieczniej dac na tyle duzo styropianu od zewnatrz, zeby punkt rosy
wypadal w nim. Niestety im ciplejsza sciana, tym wiecej styro wychodzi. Inaczej np.
wypadnie w jakies welnie w srodku, albo pustce powietrznej...
> No i tak samo koszt... ilosc kleju, tynku, powierzcnhi klejenia/malowania jest
praktycznie taka sama przy 10cm jak 20...
>
> 3. Norma okresla minimum, nic nie stoi na przeszkodzie, zeby zrobic lepiej...
zwlascza, ze to pewnie na kilkadziesiat lat
>
> WS
>
>

Mnie chodzi o to, że nie zawsze więcej = lepiej.
Nie w każdym miejscu - jak dołożę taką grubość - wyjdę z poziomami.

np. Jeżeli mam 5cm styro z przyklejoną supremą + tynk CW, i 2cm styro od
środka + KG) i teraz dodam 15cm (12 grafitu 0.036), to okna mam jak w zamku
(warstwa ocieplenia zew. ~24cm?) - muszę przerabiać, albo zdzierać
istniejące ocieplenie (chociaż i tak mam obawy czy właśnie nie wyjdzie punkt
rosy w miejscu doklejenia dodatkowego styro).

Miejscami robiąc z programem Czyste Powietrze wychodzi mi drożej (i z
uwikłaniem w papierologię) modernizacja niż bez tego programu.
Zyskuję miejscami bardzo grube ocieplenie, ale nabawiam się także problemów
wykonawczych i kosztów z tym związanych.

Nie marudzę że jest taki program i naprawdę dużo dofinansowują, tylko że
jest jedynie opcja wyboru: albo - albo
Część ludzi ucieszy się, że jest tak prosto, formularzyk bez wybierania
parametrów ściany i już, a niektórym maruderom ;) to nie do końca pasuje i
to mnie boli.

Jestem ciekaw, czy istniejący styropian można w jakiś sposób "dodać" do
wyliczeń w formularzu - chyba będę musiał się przejść do biura kolejny raz i
po prostu zapytać.

U mnie akurat nie jest to na "kilkadziesiąt lat" a na jakieś 4.